Lukas Vasina: ten sezon jest naprawdę rozczarowaniem
Lukas Vasina czeski przyjmujący Asseco Resovii po ostatnim meczu swojego zespołu o piąte miejsce udał się na zgrupowanie kadry. Czesi przygotowują się do rozgrywek Złotej Ligi Europejskiej, której Final Four odbędzie się w Brnie.
- Parę dni wolnego wystarczyło i nie ma co wybrzydzać. Z reprezentacją przygotowujemy się do Złotej Ligi Europejskiej, której Final Four odbędzie się w naszym kraju – mówi Lukas Vasina, przyjmujący reprezentacji Czech i Asseco Resovii. - Nasz cel to wygrać te rozgrywki i awansować do Ligi Narodów. Do Rzeszowa przyjechałem w ub. roku tuż po ostatnim meczu w kadrze prosto na turniej do Krosna. Teraz też wolnego nie było za wiele. Nie ma więc wakacji nad morzem czy Malediwach, tylko na kadrze w naszych pięknych czeskich miastach. To będzie dla mnie trudny sezon, bez jakieś większej przerwy. Jesienią zagramy też na mistrzostwach świata, ale mam bardzo dużą ochotę pracować, żeby stawać się lepszym. Na kadrze dam z siebie wszystko i tak samo będzie jak wrócę na kolejny sezon do Rzeszowa – mówi Vasina.
Zdaniem Czecha szóste miejsce, które w PlusLidze zajęła Asseco Resovia nikogo nie zadowala.
- Nie był to sezon, który sobie wyobrażaliśmy od początku. Chcieliśmy powalczyć o medale mistrzostw Polski, nie udało się. Chcieliśmy powalczyć o Pucharu Polski, nie udało się. Chcieliśmy obronić Puchar CEV i to też się nie udało. Myślę, że ten sezon jest naprawdę rozczarowaniem, bo nie wygraliśmy żadnego trofeum, nie zrealizowaliśmy choćby jednego celu jaki sobie stawialiśmy przed rozgrywkami. Nie mniej jednak podsumowanie tego sezonu należy do zarządu – stwierdził Vasina.
Po rundzie zasadniczej w ekipie z Rzeszowa powiało dużym optymizmem. Zespół zanotował siedemnaście wygranych z rzędu w PlusLidze i Pucharze CEV… - Wydawało się, że wszystko dobrze idzie i nagle w tym kluczowym momencie sezonu wpadamy w dołek. Dwie porażki z Zawierciem, dwie porażki w finale Pucharu CEV i jeszcze przegrane z ZAKSĄ w meczach o piąte miejsce. Przyszedł ten trudny czas na te najważniejsze mecze. Myślę, że byliśmy naprawdę dobrze przygotowani na te cztery kluczowe spotkania. Nie wiem co się stało, chyba Zawiercie było w lepszej formie, podobnie jak Ankara. Myślę, że my też byliśmy w dobrej dyspozycji, ale przeciwnicy zagrali jeszcze lepiej i nie pozwolili nam na zbyt wiele – uważa czeski przyjmujący.
Dla Lukasa Vasiny był to pierwszy sezon w barwach Asseco Resovii, a sam zawodnik przyznaje, że przychodząc do Rzeszowa miał trochę obaw, że będzie miał tylko rolę zmiennika. - Bardzo się tego obawiałem przed sezonem, że nawet jak dostanę szanse, to na jakieś 2-3 mecze. Nie spodziewałem tego, że zagram tyle meczów. Oczywiście, że jestem z siebie zadowolony po tym sezonie, ale wiem, że kilka meczów mogłem zagrać lepiej. Tak jak wspomniałem nie zrealizowaliśmy celów, więc też nie ma co się za bardzo cieszyć ze swojej siatkówki. Mam z tyłu głowy, że coś mogłem zrobić lepiej, żeby więcej pomóc zespołowi – zakończył Lukas Vasina, który w sezonie 2025/2026 nadal będzie bronił barw Asseco Resovii.
Powrót do listy