Wiadomości

TAURON Puchar Polski. Michał Szalacha: Myślę, że będziemy mieli okazję do rewanżu
Aluron CMC Warta Zawiercie zakończyła rywalizację w TAURON Pucharze Polski na poziomie półfinału. W sobotnie popołudnie Jurajscy Rycerze przegrali z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 0:3. - Jesteśmy wysoko w tabeli i myślę, że będzie jeszcze szansa na rewanż - powiedział Michał Szalacha, środkowy zawiercian.
Podopieczni Michała Winiarskiego w trzech setach ulegli drużynie z Opolszczyzny w półfinale Pucharu Polski, który w dniach 25-26 lutego jest rozgrywany w TAURON Arenie w Krakowie. Podczas tego starcia zawiercianie musieli sobie radzić bez nominalnego rozgrywającego Miguela Tavaresa.
- Czy to jest nasze usprawiedliwienie? To jest najgorsze, co moglibyśmy zrobić dla naszego zespołu i dla Michała Kozłowskiego. Niestety taki jest sport i kiedy wypada nam jedno z ogniw, musimy sobie z tym poradzić - powiedział środkowy Aluron CMC Warty.
I dodał - Michał Kozłowski moim zdaniem zagrał dobre spotkanie, ale to my jako zespół nie daliśmy rady.
W ostatnim czasie zawiercianie musieli uznać wyższość Grupy Azoty ZAKSY w rozgrywkach Ligi Mistrzów, a teraz TAURON Pucharze Polski. Na pięć kolejek przed zakończeniem fazy zasadniczej PlusLigi, Jurajscy Rycerze zajmują drugą pozycję w tabeli.
- Na pewno kędzierzynianie zagrali bardzo dobrze. Nie ma co tutaj mówić, że to jest jakiś kompleks, tylko mamy jeszcze trochę do nadrobienia względem ZAKSY, aby w tych najważniejszych meczach o medale w PlusLidze być na tym poziomie, co kędzierzyniani - wyznał zawodnik zespołu z Zawiercia.
Teraz zawiercianie skupiają się na dalszej części sezonu. Licza również, że jeszcze w tym sezonie będą mieli okazję, żeby zrewanżować się kędzierzynianom.
- Na razie nam to nie wychodzi tak jakbyśmy sobie tego życzyli, ale jesteśmy wysoko w tabeli i myślę że będzie jeszcze szansa na rewanż - zakończył Szalacha.