Autor:RM

Sobota z PlusLigą: Aluron CMC Warta Zawiercie - PGE Skra Bełchatów 2:3

W meczu o brąz PlusLigi: Aluron CMC Warta Zawiercie - PGE Skra Bełchatów 2-3 (22:25, 25:16, 23:25, 27:25, 13:15). MVP Dick Kooy. Stan rywalizacji (do 3 zwycięstw): 1-1. Kolejny mecz w Bełchatowie 11.05. godz. 17.30.

Aż 153 minuty trwało drugie niezwykle emocjonujące spotkanie o brązowy medal. Bełchatowianie rozpoczęli inauguracyjną partię od prowadzenia 2:0 i zaczęli sukcesywnie powiększać dystans (10:6, 16:11). Gospodarze przez długi czas nie mieli argumentów, żeby skutecznie przeciwstawić się rywalom. Dopiero w końcówce zespół Igora Kolakovica zniwelował straty do trzech punktów, ale na więcej już rywale nie pozwolili. Drugi set niemal od początku układał się po myśli gospodarzy (8:6, 12:8). Bełchatowianie popełniali sporo błędów co było tylko wodą na młyn dla miejscowych. Wydawało się, że ci łapią swój rytm, ale nie potwierdził tego set numer trzy, gdzie walka rozgorzała na całego. Prowadzenie przechodziło co chwilę z rąk do rąk. Dopiero w samej końcówce goście wykazali swoją wyższość, a seta zamkną Dick Kooy. Bełchatowianie podbudowani zaczęli czwartą partię od prowadzenia 3:0, a za chwilę po asie serwisowym Aleksandara Atanasijevicia zrobiło się 5:1. Gospodarze szybko jednak zniwelowali straty wychodząc na minimalne prowadzenie. Cały czas trwała zacięta walka i żadnej z drużyn nie udawało się uzyskać znaczącej przewagi. Mimo, że PGE Skra wygrywała 21:19 nie potrafiła utrzymać korzystnego wyniku. W decydującym momencie skutecznymi zagrywkami popisał się Miłosz Zniszczoł i zwycięzcę musiał wyłonić tie-break. W nim gospodarze wygrywali 6:4, ale z czasem na tablicy wyników pojawił się remis. Rozgorzała walka punkt za punkt, w której o to jedno „oczko” z przodu byli goście. Bełchatowianie już przy pierwszej okazji zamknęli mecz doprowadzając do wyrównania w rywalizacji o brąz.

Punkt po punkcie: https://www.plusliga.pl/games/id/1102009.html#pktvspkt

Statystyki meczowe: https://www.plusliga.pl/games/id/1102009.html#stats