Ćwierćfinały PlusLigi: Faworyci nie zawiedli, ale to LUK dał największy spektakl!

Pierwsza runda play-offów za nami – kibice siatkówki znów mogli delektować się emocjami, które niosą ze sobą mecze o być albo nie być. Ćwierćfinały PlusLigi przyniosły kapitalne widowiska, dramaturgię godną mistrzowskiej sceny i potwierdziły, że w tym sezonie żadnej z drużyn nie można lekceważyć. Nie zabrakło zaciętych tie-breaków i nieoczekiwanych zwrotów akcji.

JSW Jastrzębski Węgiel – Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 2:0

Lider fazy zasadniczej kontra beniaminek – tu faworyt mógł być tylko jeden, ale Norwid zagrał bez kompleksów. W pierwszym meczu Jastrzębianie narzucili swoje warunki i wygrali 3:0, jednak Częstochowianie w rewanżu nie pozwolili na powtórkę. Po dwóch wygranych setach sensacja wisiała w powietrzu, ale wtedy doświadczenie mistrzów Polski zrobiło swoje – JSW odrobiło straty i triumfowało w tie-breaku 15:12, meldując się w półfinale.

PGE Projekt Warszawa – PGE GiEK Skra Bełchatów 2:0

Starcie tych dwóch drużyn zapowiadało się na wyrównane, ale warszawianie od początku pokazali, że celują w coś więcej niż tylko półfinał. W pierwszym meczu – kompletna kontrola, wygrana 3:0. Rewanż? Prawdziwy rollercoaster! Pięć setów, mnóstwo zwrotów akcji i dramatyczna końcówka, w której Projekt obronił meczbola i wygrał 23:21 w tie-breaku. Skra walczyła dzielnie, lecz to zespół ze stolicy gra dalej o złoto.

Aluron CMC Warta Zawiercie – Asseco Resovia Rzeszów 2:0

To miało być najciekawsze ćwierćfinałowe starcie – i nie zawiodło. Aluron CMC Warta, która świetnie radziła sobie przez cały sezon, stanęła naprzeciw rozkręconej Asseco Resovii. W pierwszym meczu Zawiercianie zagrali jak z nut – pewne 3:1 i pokaz siatkarskiej jakości. W rewanżu Asseco Resovia miała szansę wrócić do gry, ale końcówki setów należały do Aluronu. Ekipa Michała Winiarskiego wygrała 3:0 i zameldowała się w półfinale.

Bogdanka LUK Lublin – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2:1

To była seria, która miała wszystko: dramat, zaskoczenia i wielką siatkówkę. W pierwszym meczu ZAKSA pokazała, że ma doświadczenie, którego nie da się kupić – wygrała 3:1 na wyjeździe. Gdy wydawało się, że mistrzowie Europy pójdą za ciosem, Lublin odpowiedział szturmem – pewne 3:0 w Kędzierzynie i wyrównanie serii. Decydujący mecz był prawdziwym spektaklem. LUK zagrał bez lęku, odważnie i skutecznie – 3:0 i sensacyjna eliminacja utytułowanej ZAKSY! Dla kibiców z Lublina – historia pisze się na ich oczach.

Znamy już najlepszą czwórkę sezonu 2024/25, a półfinały zapowiadają się jako prawdziwe hity:

🏐 JSW Jastrzębski Węgiel – Bogdanka LUK Lublin
🏐 PGE Projekt Warszawa – Aluron CMC Warta Zawiercie

Każda z tych drużyn marzy o mistrzostwie, ale tylko dwie zrobią krok do wielkiego finału. Rywalizacja toczy się – tak jak w ćwierćfinałach – do dwóch zwycięstw, a pierwsze spotkania zaplanowano na sobotę, 19 kwietnia.