Aktualności

Włodzimierz Sadalski: mecze o Superpuchar zwykle były dobre

Mecze o Superpuchar Polski już na stałe weszły do krajowego kalendarza w siatkówce. - Zwykle te spotkania stały na dobrym poziomie i dostarczały kibicom sporo emocji. Liczę, że w środę w Lublinie będzie podobnie - powiedział mistrz olimpijski i świata, Włodzimierz Sadalski.

Po raz pierwszy w historii Polska Liga Siatkówki zdecydowała, żeby w jednym mieście i w jednym terminie rozgrywać dwa mecze o Superpuchar Polski. Oba mecze o Superpuchar rozegrane zostaną w lubelskiej Hali Globus, w której na co dzień o ligowe punkty w Lidze Mistrzów Świata walczy beniaminek PlusLigi – LUK Lublin. W tym właśnie obiekcie zespół z Jastrzębia zainaugurował tegoroczny sezon w PlusLidze, pokonując lubelską drużynę 3:1.

W starciu o Superpuchar Polski powalczą mistrz Polski Jastrzębski Węgiel z wicemistrzem i zdobywcą Pucharu Polski – Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, natomiast w żeńskim starciu naprzeciw siebie staną finaliści poprzednich rozgrywek TAURON Ligi – Grupa Azoty Chemik Police i Developres BELLA DOLINA Rzeszów.

- Niewątpliwie zobaczymy najlepsze zespoły z poprzedniego sezonu i ten fakt gwarantuje, tak przynajmniej mamy prawo sądzić, pewien poziom sportowy rywalizacji. Superpuchar motywuje do walki, po sukcesie będzie można dopisać Superpuchar do swego klubowego CV. Na pewno oczekuję, podobnie jak wielu sympatyków siatkówki, dobrych spotkań - kontynuuje Włodzimierz Sadalski.

Mistrz olimpijski i świata przypomniał, że przed sezonem w składach jastrzębian i kędzierzynian doszło do wielu zmian. - W walce o pierwsze trofeum w sezonie będzie okazja sprawdzić swoje możliwości, zobaczyć na co nas stać - zakończył.

Powrót do listy