piątek, 18 kwi, 20:30
TV Polsat Sport 1
 
JSW Jastrzębski Węgiel
1 3
BOGDANKA LUK Lublin
Piątek, 18 kwi, 20:30
Małe punkty:
25 23 22 25 18 25 22 25 0 0
TV Polsat Sport 1
sobota, 19 kwi, 14:45
TV Polsat Sport 1
 
PGE Projekt Warszawa
3 2
Aluron CMC Warta Zawiercie
Sobota, 19 kwi, 14:45
Małe punkty:
25 22 25 20 17 25 19 25 15 12
TV Polsat Sport 1
sobota, 19 kwi, 17:30
TV Polsat Sport 1
 
Asseco Resovia Rzeszów
1 3
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Sobota, 19 kwi, 17:30
Małe punkty:
25 20 22 25 22 25 18 25 0 0
TV Polsat Sport 1
środa, 23 kwi, 17:30
TV Polsat Sport 1
 
Aluron CMC Warta Zawiercie
3 2
PGE Projekt Warszawa
Środa, 23 kwi, 17:30
Małe punkty:
25 14 25 22 23 25 22 25 16 14
TV Polsat Sport 1
środa, 23 kwi, 20:30
TV Polsat Sport 1
 
BOGDANKA LUK Lublin
1 3
JSW Jastrzębski Węgiel
Środa, 23 kwi, 20:30
Małe punkty:
29 31 25 15 20 25 22 25 0 0
TV Polsat Sport 1
czwartek, 24 kwi, 17:30
TV Polsat Sport 1
 
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
3 2
Asseco Resovia Rzeszów
Czwartek, 24 kwi, 17:30
Małe punkty:
23 25 23 25 25 19 25 18 16 14
TV Polsat Sport 1
sobota, 26 kwi, 14:45
TV Polsat Sport 1
 
JSW Jastrzębski Węgiel
2 3
BOGDANKA LUK Lublin
Sobota, 26 kwi, 14:45
Małe punkty:
22 25 25 20 24 26 25 23 9 15
TV Polsat Sport 1
sobota, 26 kwi, 17:30
TV Polsat Sport 1
 
PGE Projekt Warszawa
2 3
Aluron CMC Warta Zawiercie
Sobota, 26 kwi, 17:30
Małe punkty:
19 25 25 21 25 21 19 25 14 16
TV Polsat Sport 1
środa, 30 kwi, 18:00
TV Polsat Sport 1
 
Aluron CMC Warta Zawiercie
0 3
BOGDANKA LUK Lublin
Środa, 30 kwi, 18:00
Małe punkty:
21 25 22 25 21 25 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
środa, 30 kwi, 20:45
TV Polsat Sport 1
 
JSW Jastrzębski Węgiel
0 3
PGE Projekt Warszawa
Środa, 30 kwi, 20:45
Małe punkty:
22 25 22 25 21 25 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
sobota, 3 maj, 14:45
TV Polsat Sport 1
 
BOGDANKA LUK Lublin
3 0
Aluron CMC Warta Zawiercie
Sobota, 3 maj, 14:45
Małe punkty:
25 14 25 21 25 14 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
niedziela, 4 maj, 20:30
TV Polsat Sport 1
 
PGE Projekt Warszawa
3 1
JSW Jastrzębski Węgiel
Niedziela, 4 maj, 20:30
Małe punkty:
28 30 26 24 25 21 25 20 0 0
TV Polsat Sport 1
środa, 7 maj, 17:30
TV Polsat Sport 1
 
JSW Jastrzębski Węgiel
2 3
PGE Projekt Warszawa
Środa, 7 maj, 17:30
Małe punkty:
25 21 19 25 22 25 25 23 12 15
TV Polsat Sport 1
środa, 7 maj, 20:30
TV Polsat Sport 1
 
Aluron CMC Warta Zawiercie
3 1
BOGDANKA LUK Lublin
Środa, 7 maj, 20:30
Małe punkty:
25 20 25 20 20 25 29 27 0 0
TV Polsat Sport 1
sobota, 10 maj, 17:30
TV Polsat Sport 1
 
BOGDANKA LUK Lublin
3 0
Aluron CMC Warta Zawiercie
Sobota, 10 maj, 17:30
Małe punkty:
25 22 25 15 25 18 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
sobota, 9 sie, 10:00
PGE Projekt Warszawa
··· ···
CUK Anioły Toruń
Sobota, 9 sie, 10:00
sobota, 9 sie, 11:30
Trefl Gdańsk
··· ···
KPS Siedlce
Sobota, 9 sie, 11:30
sobota, 9 sie, 13:00
CUK Anioły Toruń
··· ···
Ślepsk Malow Suwałki
Sobota, 9 sie, 13:00
sobota, 9 sie, 14:30
KPS Siedlce
··· ···
PGE GiEK SKRA Bełchatów
Sobota, 9 sie, 14:30
sobota, 9 sie, 16:00
Ślepsk Malow Suwałki
··· ···
PGE Projekt Warszawa
Sobota, 9 sie, 16:00
sobota, 9 sie, 17:30
PGE GiEK SKRA Bełchatów
··· ···
Trefl Gdańsk
Sobota, 9 sie, 17:30
niedziela, 10 sie, 10:00
1 dr. Gr. A
··· ···
2 dr. Gr. B
Niedziela, 10 sie, 10:00
niedziela, 10 sie, 11:30
1 dr. Gr. B
··· ···
2 dr. Gr. A
Niedziela, 10 sie, 11:30
niedziela, 10 sie, 14:30
przegr. F-1
··· ···
przegr. F-2
Niedziela, 10 sie, 14:30
niedziela, 10 sie, 16:00
zw. F-1
··· ···
zw. F-2
Niedziela, 10 sie, 16:00
··· ···
 

Stephane Antiga: PlusLiga jest jeszcze silniejsza niż wcześniej

Stephane Antiga po raz ostatni prowadził zespół w PlusLidze w sezonie 2018/2019, kiedy jako szkoleniowiec ONICO Warszawa kończył rozgrywki ze srebrnym medalem. Po sześciu latach pracy z siatkarkami przenosi się z drużyny mistrzyń Polski, KS DevelopResu Rzeszów, do mistrzów Polski – BOGDANKI LUK Lublin. – Czeka nas duże wyzwanie – przyznaje Francuz.

PLUSLIGA.PL: Po sześciu latach pracy w siatkówce żeńskiej został pan trenerem BOGDANKI LUK Lublin. Chciał pan już wrócić do pracy z siatkarzami, czy oferta z Lublina była najlepsza, jaką pan otrzymał?
Stephane Antiga (francuski szkoleniowiec BOGDANKI LUK Lublin): Nie było tak, że za wszelką cenę chciałem już koniecznie w tym roku pracować ponownie w siatkówce męskiej, ale wiedziałem, że ten powrót jest coraz bliżej. Myślałem o tym i rzeczywiście po otrzymaniu propozycji z Lublina okazało się, że to jest ten właściwy moment. Na pewno nie chciałem sobie robić zbyt dużej przerwy w pracy z siatkarzami. Jeśli chodzi o zespół BOGDANKI LUK, to byłem pod wrażeniem tego, jak klub krok po kroku szedł coraz wyżej i robił postępy. Myślę, że praca wykonana przez włodarzy zespołu z Lublina w ostatnich latach jest świetnym przykładem, jak powinno się to robić i jak mieć dobry plan na zarządzenie klubem. Przecież jeszcze wcale nie tak dawno ta drużyna była w pierwszej lidze, a teraz doszła do mistrzostwa Polski, więc to jest znakomity wynik. Było wiele czynników, które były dla mnie atrakcyjne i przemawiały za tym, żebym podjął pracę właśnie w Lublinie. Przede wszystkim wiedziałem, że ta drużyna zostanie w dużej mierze taka sama, a to jest ważne, żeby zespół miał dobre fundamenty i kontynuację. Ten zespół został bardzo dobrze skomponowany i to jak grał już w minionym sezonie bardzo mi się podobało. Na pewno motorem napędowym tej drużyny jest Wilfredo Leon, który jest kluczową postacią nie tylko pod względem poziomu gry, ale też wszystkich aspektów związanych z marketingiem. Dzięki niemu klub bił rekordy pod względem frekwencji na trybunach, bo praktycznie wszystkie mecze BOGDANKA LUK rozgrywała przy pełnych trybunach. To jest niesamowita sprawa dla całego zespołu jeśli można grać regularnie w tak pełnej hali. Lublin to też atrakcyjne miasto do życia, więc podsumowując te wszystkie plusy jestem bardzo szczęśliwy, że będę miał możliwość pracy z zespołem mistrzów Polski i zdobywców jednego z europejskich pucharów.

PLUSLIGA.PL: Styl w jakim BOGDANKA LUK Lublin sensacyjnie zbyła mistrzostwa zaimponował panu?
Oczywiście. Cały zespół, zarówno zawodnicy, jak i sztab trenerski, wykonali w drugiej połowie sezonu niesamowitą pracę. Nie ma co ukrywać, że wygranie PlusLigi przez BOGDANKĘ LUK było zaskoczeniem, ale jeśli popatrzy się na to, jak ten zespół grał w decydujących meczach, to ich zwycięstwa były bardzo przekonujące. Lublinianie wykorzystali też pewne słabości rywali, takie jak problemy fizyczne i zdrowotne, ale wiem z doświadczenia, że to nie jest wcale takie proste, bo samo myślenie, że może być łatwiej skoro przeciwnicy mają problemy to jeszcze za mało, żeby to przełożyć na wynik. Siatkarze BOGDANKI LUK pokazali jednak klasę i zdominowali rywali. Dla mnie imponujący był już ćwierćfinał z ZAKSĄ, bo przecież lublinianie przegrali pierwsze spotkanie u siebie, ale potem wygrali na wyjeździe i decydujący mecz rozstrzygnęli już na swoją korzyść. To pokazuje, że w play-offach byli mocni zarówno fizycznie, jak i mentalnie, no i z meczu na mecz grali coraz lepiej. Grali też świetnie jako drużyna i to ich na pewno bardzo zbudowało. Tym bardziej cieszę się, że większość z tych chłopaków zostaje w zespole na kolejny sezon. Część z nich tą pewność siebie i moc z końcówki sezonu może teraz pokazać w reprezentacjach. To jest również coś, co mnie bardzo cieszy i powoduje, że jestem szczęśliwy na myśl o pracy z tą grupą.

PLUSLIGA.PL: Wiadomo, że rynek transferowy w Polsce zaczyna się bardzo wcześnie. Miał pan jednak wpływ na decyzje kadrowe, chociażby na sprowadzenie młodego Hilira Henno, czy reprezentanta Kanady - Daenana Gyimaha, tym bardziej, że pracując w DevelopResie czy wcześniej w Onico Warszawa, ściągał pan do Polski mniej znanych zawodników i zawodniczki, którzy później robili wielkie kariery (jak m.in. Antoine Brizard w Warszawie, czy Kiera Van Ryk i Kara Bajema w Rzeszowie)?
Tak; wspomniana dwójka nowych graczy to były rzeczywiście moje wybory. Nie boję się stawiać na młodych i mniej znanych zawodników, pracować z nimi i wspólnie osiągać sukcesy. Wiedziałem, że BOGDANKA LUK Lublin będzie w większości dysponowała podobnym zespołem, ale faktycznie rozmawiałem też z kandydatami do gry w tej drużynie i miałem wpływ na to, że klub pozyskał zarówno Hilira Henno, jak i Daenana Gyimaha. To są bardzo utalentowani gracze i jestem przekonany, że dobrze się spiszą w swoim pierwszym sezonie w PlusLidze.

PLUSLIGA.PL: Nie da się też uciec od sprawy Mikołaja Sawickiego, bo był bardzo ważnym ogniwem zespołu i jeśli jego zawieszenie będzie się przedłużało, to BOGDANKA LUK Lublin będzie miała problem z obsadzeniem pozycji przyjmującego i zachowaniem limitu obcokrajowców. Czy w takiej sytuacji szukacie przyjmującego, który mógłby dołączyć do zespołu i stanowić wariant B?
Sytuacja nie jest łatwa, bo przede wszystkim wspieramy Mikołaja Sawickiego, który jest przecież związany kontraktem z klubem, a w minionym sezonie odegrał istotną rolę w zespole. My cały czas wierzymy, że on będzie w stanie wkrótce grać, tym bardziej, że chce zostać oczyszczony z zarzutów, ale oczywiście nie pozostaje nam innego jak czekać na zakończenie postępowania i decyzję w tej sprawie. Na pewno Mikołaj Sawicki jest naszym planem A i mocno na niego liczymy. Jeśli jednak jego zawieszenie będzie się przedłużało, to będziemy też musieli być przygotowani na taki wariant. Na razie jednak jest za wcześnie, żeby o tym mówić.

PLUSLIGA.PL: Wspomniał pan już o niebagatelnej roli Wilfredo w sukcesie BOGDANKI LUK Lublin, bo był nie tylko liderem zespołu, ale też magnesem przyciągającym kibiców na trybuny wszystkich hal. Ogromnym sukcesem klubu było to, że Wilfredo w najważniejszych meczach sezonu nie tylko był zdolny do gry, ale znajdował się w wysokiej dyspozycji. Odpowiednie zarządzanie jego siłami i dbanie o jego zdrowie będzie kluczowe również w nadchodzących rozgrywkach?
Zdecydowanie tak. Wilfredo był w poprzednim sezonie znakomicie prowadzony przez cały sztab w Lublinie i wiemy, że to będzie istotne także w kolejnych rozgrywkach. Zresztą odpowiednie prowadzenie i zarządzanie siłami całego zespołu, czyli każdego z zawodników, jest ważne. Na pewno Wilfredo Leon jako wielka gwiazda siatkówki jest wyjątkowy i zasługuje też na szczególną uwagę. Wiemy, że jest mocno obciążony grą zarówno w klubie, jak i potem w reprezentacji, więc oczywiście trzeba go odpowiednio prowadzić i to będzie kluczowe.

PLUSLIGA.PL: Dzięki zdobyciu mistrzostwa Polski BOGDANKA LUK jest rozstawiona przed losowaniem grup Ligi Mistrzów. Czy klub będzie miał duże oczekiwania także w Lidze Mistrzów, mimo że dopiero zadebiutuje w tych rozgrywkach?
Oczekiwania wobec zespołu będą na pewno duże, zwłaszcza, że zespół co sezon robi progres i jest coraz bardziej regularny. Już w minionych rozgrywkach drużyna była w stanie grać z powodzeniem w PlusLidze i w pucharze Challenge Cup, który wygrała. Zespół jest więc przyzwyczajony do częstej gry. Teraz będzie tak ponownie i nawet jeszcze na wyższym poziomie, jeśli chodzi o grę w Lidze Mistrzów. Liczę jednak na to, że sobie z tym poradzimy.

PLUSLIGA.PL: Z kolei w PlusLidze BOGDANKA LUK będzie pewnie teraz jeszcze bardziej doceniana przez konkurentów, a przez to rywalizacja o medale zapowiada się bardzo interesująco?
Oczywiście, że tak. Myślę, że grono zespołów liczących się w walce o medale i trofea będzie podobne jak w tym roku, więc konkurencja będzie na pewno duża. Do tego zawsze jeszcze trudniej jest bronić mistrzostwa Polski i potwierdzać swoją klasę, ale to normalne w sporcie. Na pewno czeka nas duże wyzwanie.

PLUSLIGA.PL: Na ile PlusLiga zmieniła się od momentu, kiedy po raz ostatni prowadził pan w niej Onico Warszawę, a było to w sezonie 2018/2019?
Jest na pewno jeszcze silniejsza niż wcześniej i to jest fakt, a nie tylko opinia, bo świadczą o tym chociażby znakomite występy polskich zespołów w europejskich pucharach. Cieszy mnie też to, że od tego sezonu w PlusLidze będzie już 14. a nie 16. zespołów, bo to zmniejsza ryzyko kontuzji graczy, którzy przy większej ilości meczów są narażeni na urazy. Uważam, że przy 14. drużynach poziom ligi będzie bardzo wysoki.

PLUSLIGA.PL: Po kilku latach spędzonych w Bełchatowie, potem Bydgoszczy, Warszawie i ostatnio w Rzeszowie teraz przeniesie się pan z rodziną do Lublina, który ma jako ośrodek wiele do zaoferowania. Cieszy pana przeprowadzka właśnie do tego miasta, tym bardziej, że pana córka – Manoline, będzie miała okazję zagrać w drugiej lidze w drużynie DRS AZS UMCS Lublin?
Tak. Spędziłem już w Lublinie sporo czasu w czerwcu i miałem okazję lepiej poznać miasto, bo wcześniej byłem tam wiele razy, ale nie na dłużej. Jestem przekonany o tym, że w Lublinie moja rodzina bardzo się czuła bardzo dobrze. Cieszę się, że moja córka będzie miała okazję kontynuować naukę, ale też grać w klubie. To będzie dla nas wszystkich bardzo dobre rozwiązanie. W ogóle do tej pory w Polsce miałem szczęście do miejsc, w których pracowałem, bo w większości przypadków to były przyjemne, atrakcyjne miasta. Spędziliśmy w Polsce wiele bardzo dobrych lat i liczymy na to, że podobnie będzie teraz w Lublinie.

PLUSLIGA.PL: A co z pana synem, który jest dwa lata starszy od córki, więc już pewnie studiuje, a też trenował siatkówkę?
Timote studiuje w Warszawie i wciąż gra w siatkówkę, ale nie na wysokim poziomie. Cieszę się jednak, że dalej gra i cieszy się tym sportem.

PLUSLIGA.PL: Mimo przenosin z Rzeszowa do Lublina będzie pan wciąż trzymał kciuki za DevelopRes Rzeszów?
Oczywiście. Po tylu latach ile spędziłem w tym klubie i po tych wszystkich sukcesach zwieńczonych mistrzostwem Polski, czyli naprawdę czymś wielkim, na pewno DevelopRes będzie dla mnie zawsze szczególnym zespołem, więc na pewno będę ten klub wspierał.

PLUSLIGA.PL: Przez te wszystkie sezony, które spędził pan w Rzeszowie, nie dostał pan nigdy propozycji z Asseco Resovii, zwłaszcza, że klub zmieniał trenerów i nie odnosił w ostatnich latach takich sukcesów, jak DevelopRes?
Mogę tylko powiedzieć, że kilka razy rozmawialiśmy z włodarzami Asseco Resovii, ale na tym poprzestańmy, bo nie mam nic więcej do dodania.

PLUSLIGA.PL: W siatkówce klubowej zdobył pan w końcu upragnione mistrzostwo Polski, a w reprezentacyjnej już w pierwszym roku pracy trenerskiej złoto MŚ w 2014 r. Czy pana największym marzeniem jest praca z ojczystą reprezentacją, zwłaszcza, że Francja to drużyna, która już dwukrotnie z rzędu zdobyła olimpijskie złoto, a w rozgrywkach juniorskich osiąga spore sukcesy?
Praca z reprezentacją to jest coś, o czym wciąż myślę jeśli chodzi o przyszłość, ale nie jest tak, że to musi być koniecznie reprezentacja Francji. Kiedyś faktycznie o tym mocno myślałem, ale na razie na to się nie zanosi. Zresztą liczyłem też na pracę z kobiecą reprezentacją Polski, ale wtedy jak byłem brany pod uwagę wybrano trenera Stefano Lavariniego, więc w najbliższych latach również nie zanosi się na zmiany. W przyszłości mogę pracować zarówno w klubie, jak i z jakąś reprezentacją, zarówno męską, jak i żeńską. Na razie jednak skupiam się na pracy z BOGDANKĄ LUK Lublin i to jest w tym momencie najważniejsze. Zobaczymy co będzie w przyszłości.

PLUSLIGA.PL: Na jak długo związał się pan z lubelskim klubem?
Na razie podpisałem kontrakt na rok.

PLUSLIGA.PL: To co się nie zmienia, niezależnie od tego czy pracował pan w siatkówce żeńskiej, czy teraz z powrotem w męskiej, to fakt, że pana drużyny zawsze walczą o wysokie cele?
Tak i ja też chcę, żeby zespoły, z którymi pracuję, walczyły o zwycięstwa i robiły wszystko, żeby osiągać sukcesy. Cieszy mnie to, że miałem okazję pracować w tak dobrych klubach i zespołach, w których można było walczyć o najwyższe cele, czyli docierać do fazy play-off i grać wiele meczów finałowych. Dla trenera mieć takie możliwości, to niesamowita przygoda i ja ją cały czas chcę kontynuować. Jestem szczęśliwy, że w Lublinie też będę miał taką sposobność.

PLUSLIGA.PL: Praca w reprezentacji Polski, a potem w czołowych klubach PlusLigi i TAURON Ligi, sprawiła, że czuje się pan spełniony w tym zawodzie, ale też szczęśliwy z życia w Polsce?

Tak; oczywiście. Zarówno jak, jak i moja rodzina, czujemy się w Polsce znakomicie. Nie mogliśmy przecież zakładać, że przez tak wiele lat będziemy tu żyć, a z każdym kolejnym rokiem było nam oczywiście coraz łatwiej i lepiej, żeby wszystko poznać i czuć się w pełni swobodnie. Cieszymy się, że teraz będziemy mieszkali w Lublinie. Nie wiemy jak długo czasu tu spędzimy, ale na pewno Polska jest dla nas bardzo dobrym miejscem do życia i pracy.

 

Powrót do listy

Powiązane informacje

POWIĄZANE WIADOMOŚCI

Ta strona korzysta z plików cookies

Używamy plików cookies, w tym plików służących do personalizowania treści i reklam, udostępniania funkcji mediów społecznościowych i analizowania ruchu na stronie.

Informacje o tym w jaki sposób korzystasz z naszej witryny udostępniamy również naszym partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym, którzy mogą łączyć je z innymi informacjami, które im przekazałeś lub które zebrali podczas korzystania z ich usług (wówczas stają się odrębnymi administratorami Twoich danych).

Administratorem Twoich danych osobowych jest Polska Liga Siatkówki S.A. z siedzibą przy ul. Bagno 2, 00-112 Warszawa. Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji, zapoznaj się z naszą Polityką prywatności i plików cookies.