Reprezentacja Polski z trzecim zwycięstwem Lidze Narodów
Reprezentacja Polski wygrała trzecie spotkanie w Lidze Narodów. W sobotę pokonała Turcję 3:0 i nadal jest liderem tabeli. W niedzielę Biało-Czerwoni zagrają Serbią.
- Przygotowujemy się do każdej gry oddzielnie. Jeden mecz kończymy i zaczynamy myśleć o kolejnym rywalu. Dziś jest to Turcja. Spodziewamy się ciężkiej walki, jak w każdym meczu w Lidze Narodów – mówił przed meczem Nikola Grbić, trener reprezentacji Polski.
Mecz lepiej rozpoczęli Turcy. Choć Polacy kilkukrotnie doprowadzali do remisu, to rywale przez dłuższy czas utrzymywali jedno-, dwupunktową przewagę 12:10. Po asie serwisowym Matica, Turcja miała już trzy oczka przewagi 14:11. Aliaksei Nasevich po słabszym początku, zaczął punktować, Biało-Czerwoni postawili blok i na tablicy był remis 16:16. Chwilę później wyszli na prowadzenie 20:19, jednak nie dość, że nie utrzymali przewagi, to ją stracili. W końcówce Turcy wyrównali i ponownie trwała walka punkt za punkt 23:23. As serwisowy Rafała Szymury dał piłkę meczową, ale Polacy jej nie wykorzystali. Set musiał rozstrzygnąć się na przewagi, a zakończył go kolejnym asem serwisowym Michał Gierżot 28:26.
Druga partia również zaczęła się od wymiany punkt za punkt 6:6. Przy stanie 6:7, trener wprowadził na boisko Kewina Sasaka, aby poprawił grę na siatce. Przy jego grze na siatce Biało-Czerwoni szybko wyszli na minimalne prowadzenie 12:11. Atakującego Bogdanki LUK Lublin wspomagali na siatce duet przyjmujących Gierżot - Szymura i Polska wyszła na prowadzenie 21:18. Ostatni fragment partii należał do Biało-Czerwonych, którzy mimo pogoni tureckiej drużyny, zakończyli ją atakiem Szymona Jakubiszaka 25:23.
W secie numer trzy na ataku ponownie pojawił się Aliaksei Nasevich. Atakujący doskonale spisywał się w środku seta, wyprowadzając reprezentację Polski na trzypunktowe prowadzenie 13:9. Mimo, że Turcja walczyła, nie dała rady coraz lepiej spisującym się Polakom, którzy rozkręcali się z każdą akcją. Świetnie grali w przyjęciu zarówno Mateusz Czunkiewicz, jak i Michał Gierżot. Dzięki nim Jan Firlej mógł swobodnie grać wszystkimi zawodnikami i reprezentacja Polski wyraźnie prowadziła 20:16. Blok Michała Gierżota zakończył seta wynikiem 25:21.
Polska – Turcja 3:0 (28:26, 25:23
Reprezentacja Polski: Nasevich, Szymura, Gierżot, Jakubiszak, Poręb, Firlej, Czunkiewicz (L), Sasak, Granieczny (L)
Powrót do listy