Aktualności

PGE Skra - ZAKSA 2:3

PGE Skra Bełchatów przegrała z ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle 2:3 (25:21, 25:22, 22:25, 19:25, 12:15) w meczu czwartej kolejki PlusLigi. MVP Felipe Fonteles.

Gospodarze prowadzili od samego początku, rozpoczęli od 4:1. Goście popełnili jedenaście błędów w tym osiem na zagrywce. I to była główna przyczyna porażki ZAKSY w tym fragmencie spotkania.

As serwisowy Mariusza Wlazłego dał prowadzenie gospodarzom 23:19. Losy drugiego seta były już praktycznie rozstrzygnięte. Następna zgrywka została co prawda zepsuta, ale zawodnik gospodarzy wypracował swojej drużynie bezpieczną przewagę. Wcześniej do drugiej przerwy technicznej minimalnie lepsi byli kędzierzynianie. Prowadzili 2-3 punktami - 12:10, 14:12 i 16:13.

Bełchatowianie w sobotnie popołudnie sprawaiali wrażenie drużyny, którą trudno zatrzymać. Przy pierwszej przerwie technicznej trzeciego seta prowadzili 8:6, a po wznowieniu gry powiększali przewagę i wynosiła ona już 14:10. Jednak goście potrafili odwrócić losy rywalizacji. Stało się m.in. za sprawą zagrywek Fontelesa, które dały ZAKSIE serię punktów. Na drugiej przerwie technicznej PGE Skra miała jeszcze przewagę 16:14, ale w końcówce lepsi już wyraźnie byli podopieczni trenera Daniela Castellaniego. W tym fragmencie imponował zagrywkami Dominik Witczak.

W czwartym secie zespół gości w sposób wyraźny zademonstrowali swoją wyższość. W końcówce tie breaka raz jeszcze popis zagrywki dał Felipe Fonteles, który wręcz rozbił gospodarzy trudnymi uderzeniami.

Powrót do listy