Aktualności

PGE GIEK Skra ma polskiego atakującego. Ostatnio grał w lidze bułgarskiej

Krystian Walczak będzie jednym z dwóch siatkarzy, którzy zastąpią w PGE GIEK Skrze Bełchatów Dawida Konarskiego i Przemysława Kupkę. Choć do tej pory nie zagrał jeszcze w PlusLidze ma za sobą występy w ligach zagranicznych – tureckiej i bułgarskiej. Atutem 23-latka ma być wzrost, bo mierzy aż 212 centymetrów.

Walczak przygodę z dorosłą siatkówką rozpoczynał w TAURON 1. Lidze, gdzie grał w Norwidzie Częstochowa. ZAKSIE Strzelce Opolskie i ekipie BAS Białystok. Z tego ostatniego klubu przeniósł się do tureckiego Hatay Buyuksehir Belediyespor. Hatay to miasto, które bardzo ucierpiało wskutek trzęsienia ziemi. Nowy atakujący bełchatowskiego zespołu w trakcie rozgrywek wrócił więc do Polski i dokończył sezon w innym pierwszoligowcu – KPS Siedlce. A latem znów zdecydował się na wyjazd zagraniczny – tym razem do bułgarskiego klubu Montana Volley.

– Krystian jest zawodnikiem łączącym wszystkie aspekty, na których nam zależy. Jest młody, z ogromnym potencjałem, świetnymi warunkami fizycznymi i doświadczeniem. Wszystko to będzie wartością dodaną dla naszej drużyny – mówi Wiesław Deryło, prezes KPS Skra Bełchatów.

W poprzednim sezonie drużyna Krystiana Walczaka w fazie play-off ligi bułgarskiej trafiła na CSKA Sofia i na tym zespole zakończyła swoje marzenia o medalach. W fazie zasadniczej Montana Volley zajęła czwarte miejsce. Jak informuje bełchatowski klub, w przegranych ćwierćfinałach z CSKA Krystian Walczak był jednym z najlepiej punktujących graczy swojej drużyny. W każdym razie w całym sezonie siatkarz ten miał średnią ponad czternastu punktów na mecz.

– Jednym z moich celów było dostać się do Plusligi. W dodatku mam możliwość dołączenia do klubu z przeogromną historią i bardzo się z tego powodu cieszę. Siatkarsko będę dawać z siebie wszystko, żeby zwiększać swoje umiejętności i pomóc drużynie – mówi, cytowany przez klub z Bełchatowa.

Powrót do listy