Liga Mistrzów: możemy być dumni z naszych zespołów
Możemy być dumni z gry polskich zespołów w pierwszych meczach 1/4 finału Ligi Mistrzów. Dziś PGE Skra Bełchatów pokonała Zenit Sankt Petersburg 3:1, a dzień wcześniej Trefl Gdańsk po twardym boju uległ najlepszej klubowej drużynie Europy ostatnich lat 2:3.
Tak świetnie grającej PGE Skry kibice nie widzieli dawno. Mistrzowie Polski są w świetnej sytuacji przed rewanżem w Rosji. Dla PGE Skry i całego Bełchatowa mecz z Zenitem był wielkim wydarzeniem. Bilety na miejsca siedzące zostały wyprzedane już dzień przed meczem, bowiem każdy kibic chciał wspierać klub w tak ważnym spotkaniu. Co więcej, do Bełchatowa aż z Olsztyna specjalnie na mecz PGE Skry przyjechał też Krzysztof Hołowczyć, były kierowca rajdowy, a prywatnie wielki fan siatkówki.
Choć Zenit to światowy siatkarski gigant, mistrzowie Polski nie przestraszyli się rywala. Od początku grali bez kompleksów i wywierali presję w zagrywce, a przede wszystkim byli skuteczni w pierwszym ataku. Zespół z Sankt Petersburga był momentami bezradny wobej świetnej postawy bełchatowian.
- Przed meczem mówiłem, że będzie to walka pomiędzy cinquecento i Ferrari. Sam jeżdżę Fiatem Abarth i dzisiaj byliśmy sprawni jak małe sportowe auto. Jestem dumny ze swoich graczy. Gdy tam walczymy na oczach swoich kibiców, to tworzymy prawdziwe widowisko. W tym sezonie doznaliśmy wielu porażek. Ale po tym spotkaniu chciałbym podkreślić, że jestem dumny z zespołu. walczyliśmy o każdą piłkę. Staraliśmy się grać jak najlepiej. Zenit był lepszy tylko na zagrywce - powiedział trener Trefla Gdańsk Andrea Anastasi.
Wyniki i program ćwierćfinałów Ligi Mistrzów:
Wtorek
Dynamo Moskwa - Cucine Lube Civitanova 2:3 (10:25, 25:23, 25:23, 18:25, 13:15), rewanż 21 marca
Środa
Trefl Gdańsk - Zenit Kazań 2:3 (19:25, 25:23, 23:25, 25:23, 13:15), 19 marca
Czwartek
PGE Skra Bełchatów - Zenit Sankt Petersburg 3:1 (25:18, 13:25, 25:22, 25;18), 20 marca
Chamount VB 52 HB - Sir Safety Conad Perugia 2:3 ((21:25, 31:29, 25:17, 19:25, 14:16) 20 marca