Andriej Woronkow: nie chcemy grać długiego meczu
Wciąż trwa walka o pierwszeństwo w grupie B Ligi Mistrzów. Dwa tygodnie temu siatkarze Jastrzębskiego Węgla, przed własną publicznością ulegli 1:3 (25:23, 20:25, 20:25, 19:25) liderowi Lokomotiwowi Nowosybirsk. Teraz przyszedł czas na rewanż.
Podopieczni trenera Roberto Piazzy, do stolicy Syberii przybyli w dobrych nastrojach. Wysokie miejsce w PlusLidze i łatwe zwycięstwo 3:0 z AZS Częstochowa, z imponującym wynikiem 25:11, w drugim secie pozytywnie nastraja Pomarańczowych przed spotkaniem rewanżowym z "Syberyjskim Ekspresem". Problemem może być kontuzja Denisa Kaliberdy, niemieckiego przyjmującego, który w tym sezonie zasilił skład Jastrzębskiego Węgla. Uraz barku i łokcia, którego doznał podczas pierwszego meczu ekstraklasy, wciąż nie pozwala mu wrócić na boisko.
Z podobnymi problemami boryka się Lokomotiw Nowosybirsk. Do składu wciąż nie może powrócić kontuzjowany Paweł Moroz (uraz jeszcze z czasów FIVB Mistrzostw Świata Polska 2014). Ostatnio przerwę na rekonwalescencję miał także kubański rozgrywający Oreol Camejo. Nie zagrał on w meczu Superligi, przeciwko Jugra Samotłor Niżniewartowsk (3:1), jednak w rewanżu z Jastrzębskim Węglem, ma być główną siłą swojej drużyny. – Oreol Camejo, dostał przerwę w Superlidze, ponieważ jest ostoją naszej drużyny i liczymy na jego wysoką formę w rewanżu z Jastrzębiem – powiedział trener drużyna z Nowosybirska, Andriej Woronkow.
Rosjanin był jednak oszczędny w ocenie poziomu rywala czwartkowego spotkania. – Nie chcę oceniać naszego przeciwnika wyłącznie na podstawie meczu, który zagraliśmy w Polsce dwa tygodnie temu. Myślę, że spotkanie, tutaj, w Nowosybirsku będzie czymś zupełnie innym. To starcie jest dla nas niezwykle ważne, a najważniejszą rzeczą jest zdobycie w nim trzech punktów, czyli zwycięstwo 3:0 lub 3:1. Mamy bardzo napięty terminarz i nie chcemy grać długich, wyczerpujących meczów – wyjaśnił.
Spotkanie Jastrzębskiego Węgla i Lokomotwiu Nowosybirsk, rozegrane zostanie w czwartek, 18 grudnia 2014 roku (początek 14:00) i będzie transmitowane przez Polsat Sport.