Zapewne prawie wszyscu kibice wiedzą, ale dla tych nielicznych jeszcze przypomnienie regulaminu: w finale PlusLigi gra się do dwóch zwycięstw. Gospodarzem pierwszego meczu jest drużyna, która była niżej w fazie zasadniczej (Aluron CMC Warta Zawiercie), a drugi i - jeśli będzie konieczny - rozegrany zostanie w hali lepszego w tabeli, czyli Jastrzębskiego Węgla (w sobotę o godz. 18 i w niedzielę o 14.45). W piątek o godz. 20.30 Projekt Warszawa, któremu brakuje jednej wygranej do brązowego medalu, podejmie Asseco Resovię Rzeszów.

Trzeci set był bardzo zacięty, jak dwa poprzednie, ale końcówka należała do gości, którzy wygrali 25:23. MVP został Jurij Gladyr

Jastrzębski Węgiel ma dwa meczbole (24:22)

Jastrzębski Węgiel prowadzi 22:21

...a żadnej z drużyn nie udało się odksoczyć (19:19)

Dwa asy Butryna i Aluron CMC Warta wygrywa 16:15. Czas dla trenera Jastrzębskiego Węgla

Po niesamowitej akcji, z wieloma obronami, wyblokami, punkt zdowywa Łaba (14:15).

Zaczyna się od zagrywek Bieńka, później są wybloki i kontry - 13:13

Musi, bo po pojedynczym bloku Fornala na Butrynie jest już 10:13

I pierwszy atak posłał w aut (8:10)

Po autowym ataku krzyknął jak Polak, za chwilę się poprawił (7:7)

Fornal bez szans w przyjęciu (5:4)

Po znakomitej akcji - z obu stron - punkt zdobył Fornal (3:2)

Sami dostali szansę po bloku Patry'ego na Kwolku, a po kolejnej długiej akcji skutecznie zaatakował Huber i obrońcy tytułu prowadzą 2:0

Jastrzębianie fantastycznie bronili, a na końcu zablokowali Butryna (24:24)

Jastrzębianie obronili go po poprawce Francuza (24:23), ale wciąż są w defensywie. Czas dla trenera Winiarskiego

Z zagrywki zrzucił go atak Patrego

Pokazują to w finale - po dwóch kolejnych punktach zdobytych w ten sposób prowadzą 19:18. Czas dla trenera Winiarskiego

Ale serwuje bardzo dobrze. Po jego asie było 17:17, lecz gospodarze prowadzą po ataku Bieńka

Aluron CMC Warta wygrywa 17:15, co jest konsekwencją dobrych zagrywek (i szczęścia) Tavaresa. Czas dla trenera Mendeza

Po asie Szymury było 12:11, a po kolejnym - 13:11

Jego drużyna straciła dwupunktowe prowadzenie, a po bloku Kwolka na Patrym jest 7:5

Jastrzębianie atakowali, rywale się bronili, aż w końcu uderzył Butryn (2:2)

Lepiej zaczęli mecz gospodarze, ale później bardzo dobrze serwujący rywale odskoczyli na trzy punkty i powiększali prowadzenie. Wygrali 25:18

Jastrzębski Węgiel prowadzi 24:16

Nie przyjmuje Fornal (15:19). Ale w kolejnej akcji punktuje Huber

Trener Winiarski bierze drugi czas, bo Jastrzębski Węgiel przegrywa 13:18

Pierwszy wziął sędzia, żeby przekonać się, że atak Butryna jest autowy. Drugi - Jastrzębski Węgiel - po zagrywce Hubera. I miało rację, bo był as. Goście prowadzą 12:8 po kolejnym punkcie Hubera z zagrywki

Tyle bloków ma już na koncie Huber. Ostatni zaliczył na Butrynie (7:8)

Jego autorem jest Szymura, a ofiarą Clevenot - 4:4

Zaczynamy pierwszy bój o finał PlusLigi!

Aluron CMC Warta Zawiercie: Butryn, Tavares, Bieniek, Zniszczoł, Kwolek, Clevenot, Perry (libero)

Jastrzębski Węgiel: Patry, Toniutti, Gladyr, Huber, Fornal, Szymura, Popiwczak (libero) pic.twitter.com/18AA8FFWqE

— Jastrzębski Węgiel (@KlubJW) April 24, 2024

Po sześciu miesiącach grania o wyniku decydują pojedyncze piłki. Przecież gdyby Projekt w złotym secie nie trafił trzech asów, to w półfinale byłby Lublin. Jedno jest pewne - w finale spotkały się dwa najlepsze zespoły sezonu, bez kontuzji, budowane po to, by zdobywać medale. Możemy się więc spodziewać wielkiego widowiska - uważa Jakub Bednaruk [cała analiza - TUTAJ]

Obrońcy tytułu trzykrotnie dotychczas zdobywali złoty medal: 2004, 2021 i 2023 roku. Dla Aluronu CMC Warty Zawiercie jest to pierwszy awans do finału, wcześniej najwyżej była trzecia - w 2022 roku, kiedy przegrała w półfinale z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.