Wiadomości

Jędrzej Gruszczyński: cieszymy się, że jesteśmy w czwórce
Indykpol AZS Olsztyn pokonał Asseco Resovię Rzeszów 2:0 i awansował do półfinału PreZero Grand Prix PLS, który od czwartku do niedzieli rozgrywany jest na Kompleksie Sportowym Wanda w Krakowie. Akademicy jeszcze dzisiaj zmierzą ze Staropolanką Cuprum Lubin. Początek spotkania o godzinie 14.45.
Olsztynianie w bardzo dobrym stylu pokonali rzeszowian. Wiele emocji kibicom dostarczyła końcówka drugiej partii. Indykpol AZS prowadził 19:13, a Resovia zdoła doprowadzić do remisu 21:21. Końcówka była zacięta, ale ostatecznie więcej zimnej krwi zachowali olsztyńscy Akademicy.
- Myślę, że to było dobre dla kibiców, że ten drugi set był dużo bardziej wyrównany. Pojawiły się jakieś tam emocje i cieszymy się, że jesteśmy w czwórce - powiedział Jędrzej Gruszczyński.
Za kilkadziesiąt minut zawodnicy Indykpolu AZS w półfinale PreZero Grand Prix zagrają ze Staropolanką Cuprum Lubin.
- Chcemy poprawić wynik z zeszłego roku. Mieliśmy czwarte miejsce, także na pewno włożymy wszystkie siły, które mamy żeby w tym półfinale wygrać mecz - zaznaczył libero.
Zespół z Warmii i Mazur w stolicy Małopolski może liczyć na głośny doping kibiców, w tym kibiców Indykpolu AZS Olsztyn.
- Świetnie, że pojawili się kibice na trybunach. Nawet nasz klub kibica przyjechał. Cieszymy się bardzo, że nas dopingują, po tym czasie na hali, gdzie nie było kibiców, znowu możemy liczyć na wsparcie kibiców - zakończył Gruszczyński.


























