sobota, 3 maj, 14:45
TV Polsat Sport 1
 
BOGDANKA LUK Lublin
3 0
Aluron CMC Warta Zawiercie
Sobota, 3 maj, 14:45
Małe punkty:
25 14 25 21 25 14 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
niedziela, 4 maj, 20:30
TV Polsat Sport 1
 
PGE Projekt Warszawa
3 1
JSW Jastrzębski Węgiel
Niedziela, 4 maj, 20:30
Małe punkty:
28 30 26 24 25 21 25 20 0 0
TV Polsat Sport 1
środa, 7 maj, 17:30
TV Polsat Sport 1
 
JSW Jastrzębski Węgiel
2 3
PGE Projekt Warszawa
Środa, 7 maj, 17:30
Małe punkty:
25 21 19 25 22 25 25 23 12 15
TV Polsat Sport 1
środa, 7 maj, 20:30
TV Polsat Sport 1
 
Aluron CMC Warta Zawiercie
3 1
BOGDANKA LUK Lublin
Środa, 7 maj, 20:30
Małe punkty:
25 20 25 20 20 25 29 27 0 0
TV Polsat Sport 1
sobota, 10 maj, 17:30
TV Polsat Sport 1
 
BOGDANKA LUK Lublin
3 0
Aluron CMC Warta Zawiercie
Sobota, 10 maj, 17:30
Małe punkty:
25 22 25 15 25 18 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
sobota, 9 sie, 10:00
TV Polsat Sport 2
PGE Projekt Warszawa
1 2
CUK Anioły Toruń
Sobota, 9 sie, 10:00
Małe punkty:
20 25 25 21 11 15
TV Polsat Sport 2
sobota, 9 sie, 11:30
TV Polsat Sport 2
Trefl Royal Seafood Gdańsk
2 0
KPS Siedlce
Sobota, 9 sie, 11:30
Małe punkty:
25 20 25 21 0 0
TV Polsat Sport 2
sobota, 9 sie, 13:00
TV Polsat Sport 2
CUK Anioły Toruń
1 2
Ślepsk Malow Suwałki
Sobota, 9 sie, 13:00
Małe punkty:
20 25 25 23 8 15
TV Polsat Sport 2
sobota, 9 sie, 14:30
TV Polsat Sport 2
KPS Siedlce
1 2
PGE GiEK SKRA Bełchatów
Sobota, 9 sie, 14:30
Małe punkty:
28 26 20 25 19 21
TV Polsat Sport 2
sobota, 9 sie, 16:00
TV Polsat Sport 1
Ślepsk Malow Suwałki
2 0
PGE Projekt Warszawa
Sobota, 9 sie, 16:00
Małe punkty:
25 19 25 14 0 0
TV Polsat Sport 1
sobota, 9 sie, 17:30
TV Polsat Sport 2
PGE GiEK SKRA Bełchatów
1 2
Trefl Royal Seafood Gdańsk
Sobota, 9 sie, 17:30
Małe punkty:
25 11 21 25 11 15
TV Polsat Sport 2
niedziela, 10 sie, 10:00
TV Polsat Sport 3
Ślepsk Malow Suwałki
2 0
PGE GiEK SKRA Bełchatów
Niedziela, 10 sie, 10:00
Małe punkty:
25 12 25 17 0 0
TV Polsat Sport 3
niedziela, 10 sie, 11:30
TV Polsat Sport 3
Trefl Royal Seafood Gdańsk
1 2
CUK Anioły Toruń
Niedziela, 10 sie, 11:30
Małe punkty:
25 18 14 25 9 15
TV Polsat Sport 3
niedziela, 10 sie, 14:30
TV Polsat Sport 2
PGE GiEK SKRA Bełchatów
1 2
Trefl Royal Seafood Gdańsk
Niedziela, 10 sie, 14:30
Małe punkty:
25 22 22 25 13 15
TV Polsat Sport 2
niedziela, 10 sie, 16:00
TV Polsat Sport 2
Ślepsk Malow Suwałki
2 0
CUK Anioły Toruń
Niedziela, 10 sie, 16:00
Małe punkty:
25 23 25 20 0 0
TV Polsat Sport 2
środa, 5 lis, 20:30
BOGDANKA LUK Lublin
··· ···
JSW Jastrzębski Węgiel
Środa, 5 lis, 20:30
 

Nie wszystko co włoskie jest dobre?

W właśnie zakończonym sezonie ligi włoskiej, włodarze Serie A1 zastosowali małą innowację w ćwierćfinałowej i półfinałowej fazie play off, promującą dobrą postawę w rundzie zasadniczej. Czy PlusLiga powinna pójść podobnym tropem?

Zasada ta obowiązywała tylko w ćwierćfinale i półfinale. Ta drużyna z pary, która po fazie zasadniczej plasowała się wyżej w klasyfikacji, na starcie prowadziła w rywalizacji play off 1:0 - dostawała jedno zwycięstwo gratis.  
 
Nowy pomysł włoskich władz podzielił siatkarskie środowisko, a zwolenników zmian jest tyleż samo, co przeciwników. Ci pierwsi wskazują na wzrost znaczenia pierwszej, najdłuższej części rywalizacji, drudzy zaś przypominają, że drużyna stojąca wyżej w tabeli ma już znaczący przywilej, związany z rozpoczęciem zmagań na własnym boisku. Finałowy bój w tegoroczne edycji Serie A1 potwierdził jak istotny to atut - tak Itas Diatec Trentino jak i Copra Elior Piacenza pewnie wygrywały spotkania przed swoją publicznością (w identycznym stosunku, 3:1 i 3:0). Dopiero piąty pojedynek rozstrzygnął o losach scudetto. Z kolei w półfinale Piacenza, choć rozpoczynała bój z Cucine Luba Banca Maceratą przegrywając 0:1 (rundę zasadniczą zakończyła na 3. miejscu. Macerata na 2.), wygrała trzy kolejne spotkania i awansowała do finału. Profit związany z wyższą lokatą w tabeli okazał się bezużyteczny - to boisko rozstrzygnęło która z ekip jest mocniejsza. 
 
Czemu zatem ma służyć nowa, eksperymentalna formuła?
 
- Władze ligi wciąż szukają sposobu na urozmaicenie rundy zasadniczej, na to by stała się ciekawsza dla kibiców i cieszyła się ich większym zainteresowaniem - twierdzi Roberto Santilli, nowy szkoleniowiec Andreoli Latiny, wcześniej m.in. Jastrzębskiego Węgla.  - Historia Serie A1 pokazuje, że nie jest łatwo uczynić fazę zasadniczą równie atrakcyjną, jak play offy. Jakiś czas temu władze ligi zdecydowały, że zwycięzca rundy zasadniczej otrzyma automatycznie prawo udziału w rozgrywkach Ligi Mistrzów, ale ta idea upadła. Moim zdaniem obecny pomysł jest bardzo dobry i mam nadzieję, że będzie obowiązywał także w kolejnych rozgrywkach - dodaje Włoch.
 
Entuzjastą rozwiązania promującego liderów fazy zasadniczej jest także Michał Łasko, kapitan Jastrzębskiego Węgla, siatkarz z wieloletnim doświadczeniem w włoskiej ekstraklasie. - Ciężka praca wykonana w sezonie zasadniczym w jakiś sposób jest nagrodzona, nie tylko poprzez granie pierwszego spotkania play off u siebie w domu - argumentuje. Ale też nie ma wątpliwości, że to nie wystarczy by podnieść z kolan włoską ligę. - Trzy, cztery zespoły nadal są bardzo mocne, reszta ma się coraz gorzej. I tego faktu nie zmienią żadne nowinki w regulaminie.
 
Decyzja o tym, czy nowa zasada przetrwa w lidze włoskiej także w kolejnym sezonie na razie nie zapadła. Wciąż podlega burzliwej dyskusji. A co o pomyśle rodem z Półwyspu Apenińskiego sądzą polskie autorytety siatkarskie?
 
- W ogóle mi się to nie podoba - kwituje szef Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej Artur Popko.
 
- Też bym wolał otrzymać 100 tysięcy złotych nie pracując - śmieje się Ryszard Bosek, były siatkarz i trener, ekspert w dziedzinie włoskich realiów. - Włosi mają różne pomysły. Przypomnijmy sobie ostatnie mistrzostwa świata…potrafią stosować najróżniejsze sztuczki. Jednak najlepiej smakuje zwycięstwo wywalczone w bezpośredniej rywalizacji - uzupełnia podkreślając, że polska siatkówka powinna podążać swoją drogą. - Kiedy idziemy własną drogą, mamy sukcesy. I niech to inni uczą się od nas. 
 
Tym bardziej, że w przeciwieństwie do Serie A1, gdzie krąg siatkarskich odbiorców coraz bardziej się zawęża, w Polsce siatkówka jest w fazie rozkwitu i nie ma potrzeby uciekania się do podobnych rozwiązań. 
 
- Sytuacja w Italii robi się taka, jak na pustyni podczas suszy, przed porą deszczową. Wszyscy chowają się  tam, gdzie jest trochę wody, żeby przetrwać. A potrafią to robić, bo już nie raz się podnieśli. U nas piąty mecz finału PlusLigi w Kędzierzynie-Koźlu pokazał jak wielkie jest zainteresowanie tym sportem. Od wielu lat jeżdżę do Kędzierzyna-Koźle i takich tłumów jak podczas finału, wcześniej tam nie widziałem - reasumuje Ryszard Bosek.

Powrót do listy

Ta strona korzysta z plików cookies

Używamy plików cookies, w tym plików służących do personalizowania treści i reklam, udostępniania funkcji mediów społecznościowych i analizowania ruchu na stronie.

Informacje o tym w jaki sposób korzystasz z naszej witryny udostępniamy również naszym partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym, którzy mogą łączyć je z innymi informacjami, które im przekazałeś lub które zebrali podczas korzystania z ich usług (wówczas stają się odrębnymi administratorami Twoich danych).

Administratorem Twoich danych osobowych jest Polska Liga Siatkówki S.A. z siedzibą przy ul. Bagno 2, 00-112 Warszawa. Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji, zapoznaj się z naszą Polityką prywatności i plików cookies.