Chcą zdobyć ten puchar

- Jestem szczęśliwy, że mogę uczestniczyć w tak fantastycznych zawodach. Jest to jeden z najsilniej obsadzonych turniejów świata. Jutrzejszy dzień wszystko rozsądzi – powiedział trener ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Daniel Castellani.

Polski zespół, dwa rosyjskie Lokomotowi Nowosybirsk i Zenit Kazań oraz włoski – Bre Banca Lannutti Cuneo zagrają w sobotę i niedzielę w Omsku w turnieju Final Four Ligi Mistrzów.

Sympatycy siatkówki w Kędzierzynie-Koźlu będą mogli obejrzeć rywalizację w kinie Helios. – Pomysł na takie oglądanie zrodził się tak na gorąco w jednej z rozmów. Trzeba było załatwić różne zgody m.in. CEV. Helios jest naszym partnerem i my w ten sposób będziemy propagować kino, a kino siatkówkę – powiedziała prezes ZAKSY, Sabina Nowosielska.

Zespół ZAKSY przyleciał do Omska przed kilkoma dniami. – Przed odlotem dużą pracę wykonał nasz menadżer Tomasz Drzyzga i dzięki temu mogliśmy spokojnie trenować. W piątek, zgodnie z regulaminem zawodów, mieliśmy zajęcia na hali, gdzie rozegrany zostanie Final Four. Z obiektu na co dzień korzystają przede wszystkim hokeiści – dodała prezes.

Zaskakuje pogoda w Omsku. – Wczoraj mieliśmy ulewę. Temperatura spadła do zera. Aura więc w niczym nie przypomina Syberii. Raczej jest jesiennie niż zimowo – dodaje szefowa ZAKSY.

Na konferencji prasowej w piątek zaprezentowano puchar za zwycięstwo w Lidze Mistrzów. - Jest kryształowy, bardzo okazały. Chcemy go zdobyć – zakończyła Sabina Nowosielska.

W Omsku obecny jest prezydent Europejskiej Konfederacji Siatkówki (CEV) Andre Meyer. – Nie mam wątpliwości, że poziom gry oraz organizacji turnieju będzie wysoki. Rosja jest wielkim siatkarskim krajem. Omsk nie po raz pierwszy organizuje imprezy w naszej dyscyplinie sportu. Doskonale znamy halę – powiedział.

Przypomniał on, że gospodarzem jest Lokomotiw Nowosybirsk, a turniej został przeniesiony do Omska. – W Lidze Mistrzów potrzebna jest odpowiednia hala, która pozwoli m.in. czuć się graczom komfortowo – dodał Meyer.

Powrót do listy