BOGDANKA LUK Lublin
Enea Czarni Radom
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
PGE GiEK Skra Bełchatów
PSG Stal Nysa
Jastrzębski Węgiel
Indykpol AZS Olsztyn
Aluron CMC Warta Zawiercie
Exact Systems Hemarpol Częstochowa
Ślepsk Malow Suwałki
Asseco Resovia Rzeszów
Projekt Warszawa
GKS Katowice
Trefl Gdańsk
KGHM Cuprum Lubin
Barkom Każany Lwów
PGE GiEK Skra Bełchatów
KGHM Cuprum Lubin
BOGDANKA LUK Lublin
Barkom Każany Lwów
Enea Czarni Radom
Trefl Gdańsk
Projekt Warszawa
GKS Katowice
Ślepsk Malow Suwałki
Asseco Resovia Rzeszów
Aluron CMC Warta Zawiercie
Exact Systems Hemarpol Częstochowa
Jastrzębski Węgiel
Indykpol AZS Olsztyn
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
PSG Stal Nysa
PSG Stal Nysa
PGE GiEK Skra Bełchatów
Indykpol AZS Olsztyn
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Exact Systems Hemarpol Częstochowa
Jastrzębski Węgiel
Asseco Resovia Rzeszów
Aluron CMC Warta Zawiercie
GKS Katowice
Ślepsk Malow Suwałki
Enea Czarni Radom
Projekt Warszawa
Barkom Każany Lwów
Trefl Gdańsk
KGHM Cuprum Lubin
BOGDANKA LUK Lublin
PGE GiEK Skra Bełchatów
BOGDANKA LUK Lublin
Trefl Gdańsk
KGHM Cuprum Lubin
Projekt Warszawa
Barkom Każany Lwów
Ślepsk Malow Suwałki
Enea Czarni Radom
Aluron CMC Warta Zawiercie
GKS Katowice
Jastrzębski Węgiel
Asseco Resovia Rzeszów
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Exact Systems Hemarpol Częstochowa
PSG Stal Nysa
Indykpol AZS Olsztyn
Indykpol AZS Olsztyn
PGE GiEK Skra Bełchatów
Exact Systems Hemarpol Częstochowa
PSG Stal Nysa
Asseco Resovia Rzeszów
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
GKS Katowice
Jastrzębski Węgiel
Enea Czarni Radom
Aluron CMC Warta Zawiercie
Barkom Każany Lwów
Ślepsk Malow Suwałki
KGHM Cuprum Lubin
Projekt Warszawa
BOGDANKA LUK Lublin
Trefl Gdańsk
Norbert Huber znakomicie spisuje się w mistrzostwach Europy. W meczu z Serbią zdobył 12 punktów, z czego trzy blokiem i dwa zagrywką. Oto co mówił tuż po awansie do półfinału:
- Na przestrzeni całego spotkania z Serbią starałem się utrzymać równą dyspozycję. Na pewno w pierwszym secie w pewnym momencie było już dobrze, mimo że ostatecznie go przegraliśmy. W kolejnych setach miałem jeszcze więcej informacji, bo gra rywali była trochę inna niż przewidywaliśmy. Dzięki temu byłem w bloku tam, gdzie powinienem być. Ten pierwszy set był taki rwany, bo najpierw Serbia prowadziła, potem wynik oscylował wokół remisu, ale w końcówce czegoś nam zabrakło. W następnych trzech setach prezentowaliśmy się już dobrze, mimo że było naprawdę trudno, bo rywale cały czas napierali i byli gotowi żeby nas pokonać – stwierdził po wygranej w ćwierćfinale z Serbią Norbert Huber.
- Myślę, że nasza siatkówka przez cały mecz była na dobrym poziomie. Graliśmy znów dobrze bloku i zdobyliśmy w tym elemencie 15 punktów. Już w 1/8 mistrzostw graliśmy z rywalem, który od trzeciego seta mocno na nas napierał. W ćwierćfinale graliśmy z Serbią, która jeszcze bardziej naciskała. To na co trener nas uczulał, czyli że będą takie sytuacje, że rywale będą mieli nawet piłkę setową po swojej stronie i że będziemy musieli grać pod presją – to wszystko się sprawdziło. Jesteśmy już gotowi do ciężkiej walki. Na początku turnieju trochę „klepaliśmy się” po plecach w grupie w Macedonii. Teraz z Serbią widzieliśmy już taką siatkówkę, której należy się spodziewać w kolejnych meczach, kiedy rywale nie oddadzą nam nic za darmo. To było fajne przetarcie przed tym co czeka nas w Rzymie – dodał Huber.
- Co myślę o Słowenii? Skupiam się tylko na tym, żeby ich pokonać. To będzie ciekawy mecz. Nie ma sensu patrzeć na poprzednie lata i na to, że nasze statystyki z nimi nie są zadowalające. Obie drużyny są niepokonane i będzie decydowała dyspozycja dnia. Każdy ma wszystko w swoich rękach. Jeśli chodzi o trenera Cretu, to jego styl bardzo mi się podoba. Cieszę się, że zagramy ze Słowenią. W czasie Memoriału Wagnera rozmawiałem z „Giannim” [Cretu - [rzyp. red.], który powiedział mi, że widzimy się w Rzymie. Zażartowałem wtedy, czy przyjedzie tam dopingować nas z trybun, a on odpowiedział, że przyjedzie, żeby skopać nam tyłek. Cieszę się, że udało mu się awansować ze Słowenią do półfinału i w czwartek rozliczę go z tych słów. A tak na poważnie, to w Rzymie na pewno napiję się z nim kawy i być może będziemy mieli okazję więcej porozmawiać. Trener jest świetnym człowiekiem i zobaczymy, co wydarzy się w starciu z jego drużyną.
- Czy jesteśmy już w dobrym rytmie meczowym? Uważam, że na tym turnieju jesteśmy po prostu sobą. Gramy dobrą siatkówkę. Znamy swoją wartość i nasze mocne strony. Postaramy się je wykorzystać na tyle na ile możemy.
Mecz półfinałowy Polski ze Słowenią zostanie rozegrany w czwartek o godz. 18 w Rzymie.