BOGDANKA LUK Lublin
Enea Czarni Radom
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
PGE GiEK Skra Bełchatów
PSG Stal Nysa
Jastrzębski Węgiel
Indykpol AZS Olsztyn
Aluron CMC Warta Zawiercie
Exact Systems Hemarpol Częstochowa
Ślepsk Malow Suwałki
Asseco Resovia Rzeszów
Projekt Warszawa
GKS Katowice
Trefl Gdańsk
KGHM Cuprum Lubin
Barkom Każany Lwów
PGE GiEK Skra Bełchatów
KGHM Cuprum Lubin
BOGDANKA LUK Lublin
Barkom Każany Lwów
Enea Czarni Radom
Trefl Gdańsk
Projekt Warszawa
GKS Katowice
Ślepsk Malow Suwałki
Asseco Resovia Rzeszów
Aluron CMC Warta Zawiercie
Exact Systems Hemarpol Częstochowa
Jastrzębski Węgiel
Indykpol AZS Olsztyn
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
PSG Stal Nysa
PSG Stal Nysa
PGE GiEK Skra Bełchatów
Indykpol AZS Olsztyn
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Exact Systems Hemarpol Częstochowa
Jastrzębski Węgiel
Asseco Resovia Rzeszów
Aluron CMC Warta Zawiercie
GKS Katowice
Ślepsk Malow Suwałki
Enea Czarni Radom
Projekt Warszawa
Barkom Każany Lwów
Trefl Gdańsk
KGHM Cuprum Lubin
BOGDANKA LUK Lublin
PGE GiEK Skra Bełchatów
BOGDANKA LUK Lublin
Trefl Gdańsk
KGHM Cuprum Lubin
Projekt Warszawa
Barkom Każany Lwów
Ślepsk Malow Suwałki
Enea Czarni Radom
Aluron CMC Warta Zawiercie
GKS Katowice
Jastrzębski Węgiel
Asseco Resovia Rzeszów
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Exact Systems Hemarpol Częstochowa
PSG Stal Nysa
Indykpol AZS Olsztyn
Indykpol AZS Olsztyn
PGE GiEK Skra Bełchatów
Exact Systems Hemarpol Częstochowa
PSG Stal Nysa
Asseco Resovia Rzeszów
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
GKS Katowice
Jastrzębski Węgiel
Enea Czarni Radom
Aluron CMC Warta Zawiercie
Barkom Każany Lwów
Ślepsk Malow Suwałki
KGHM Cuprum Lubin
Projekt Warszawa
BOGDANKA LUK Lublin
Trefl Gdańsk
- PlusLiga jest teraz najlepsza liga na świecie, na pewno najbardziej zacięta i wyrównana. Czołowa czwórka PlusLigi jest bardzo mocna, a przecież tuż za strefą medalową była chociażby silna drużyna z Warszawy. To jest zaszczyt grać w Polsce - twierdzi Miguel Tavares, portugalski rozgrywający Aluronu CMC Warty Zawiercie, czwartej drużyny w zakończonym sezonie.
PLUSLIGA.PL: Czego zabrakło drużynie Aluronu CMC Warty Zawiercie aby mocniej postawić się Asseco Resovii w decydującym piątym meczu o brązowy medal?
Miguel Tavares, rozgrywający Aluronu CMC Warty Zawiercie: Rywale zagrali bardzo dobry mecz i byli od nas mocniejsi. Nie mamy czego żałować, bo walczyliśmy do końca, ale Resovia była w tym dniu silniejsza w każdym aspekcie gry. Rywalom należą się gratulacje.
PLUSLIGA.PL: Kiedy po dwóch dość wyraźnie przegranych setach w trzeciej partii przez chwilę mieliście przewagę, to pojawiła się myśl, że może się powtórzyć sytuacja z ostatniego meczu w Zawierciu, gdzie potrafiliście odwrócić losy spotkania mimo wyniku 0:2?
- Tak to wygląda, że gra się tak jak przeciwnik na to pozwala. Kiedy przez chwilę Resovia grała trochę słabiej, to my graliśmy stabilniej, zwłaszcza w bloku i w obronie. Nasza pierwsza akcja w ataku po przyjęciu zagrywki też się poprawiła. Szkoda jednak, że w końcówce tego seta znów Resovia mocno przycisnęła nas na zagrywce. Przez to rywale mogli zagrać skuteczniej w bloku oraz w obronie.
PLUSLIGA.PL: Zaczęliście rywalizację o brąz od zwycięstwa 3:2 w Rzeszowie, a biorąc też pod uwagę wasze wygrane z Asseco Resovią w rundzie zasadniczej mogło się wydawać, że jesteście w lepszej sytuacji i macie przewagę psychologiczną nad rywalami.
- Wcześniejsze zwycięstwa z Resovią nie miały w tej rywalizacji żadnego znaczenia. Wiedzieliśmy, że play-offy to już zupełnie inna część sezonu, więc wygrane w rundzie zasadniczej nie dawały nam tutaj przewagi. Każdy przystępował do rywalizacji o medale z czystą kartą. Nie podchodziliśmy więc do walki z Resovią w ten sposób, że skoro wygraliśmy z nimi na wcześniejszym etapie sezonu, to tak samo będzie w meczach o brąz.
PLUSLIGA.PL: Jaki to był sezon dla Aluronu CMC Warty, która zadebiutowała również w Lidze Mistrzów?
To było bardzo pozytywne, nowe doświadczenie dla klubu i dla nas. Myślę, że dużo nam to dało na przyszłość i możemy z tego występu wyciągnąć wiele wniosków. Wiemy, nad czym trzeba pracować i jakie niedoskonałości były w naszej grze. Ważne żeby to poprawić w kolejnym sezonie.
PLUSLIGA.PL: Zostaje pan w klubie z Zawiercia?
- Nie mogę w tym momencie wypowiadać się o takich sprawach. W najbliższym czasie wszystko powinno się wyjaśnić.
PLUSLIGA.PL: Chciałby pan jednak zostać w PlusLidze?
- Oczywiście. To jest teraz najlepsza liga na świecie, na pewno najbardziej zacięta i wyrównana. Czołowa czwórka PlusLigi jest bardzo mocna, a przecież tuż za strefą medalową była chociażby silna drużyna z Warszawy. To jest zaszczyt grać w Polsce.
PLUSLIGA.PL: Teraz czas na sezon reprezentacyjny czy będzie pan miał jakąś przerwę na wypoczynek?
- Już 27 maja mamy z drużyną narodową pierwszy mecz tego sezonu, więc na razie nie mam szans na wakacje.
PLUSLIGA.PL: Który z zespołów PlusLigi pana zdaniem wygra tegoroczną Ligę Mistrzów?
- Ciężko powiedzieć. Na pewno w finałach PlusLigi Jastrzębski Węgiel pokazał wielką siatkówkę i doskonałą formę każdego z graczy. To jednak nie przesądza jeszcze, że w finale w Turynie też tak będzie. Finał Ligi Mistrzów to tylko jeden mecz i wszystko może się w nim zdarzyć.