PSG Stal Nysa
Barkom Każany Lwów
Exact Systems Hemarpol Częstochowa
GKS Katowice
Trefl Gdańsk
Aluron CMC Warta Zawiercie
PGE GiEK Skra Bełchatów
Asseco Resovia Rzeszów
Jastrzębski Węgiel
BOGDANKA LUK Lublin
Ślepsk Malow Suwałki
Projekt Warszawa
GKS Katowice
Asseco Resovia Rzeszów
Trefl Gdańsk
Jastrzębski Węgiel
Barkom Każany Lwów
Indykpol AZS Olsztyn
BOGDANKA LUK Lublin
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Projekt Warszawa
Aluron CMC Warta Zawiercie
KGHM Cuprum Lubin
PSG Stal Nysa
Enea Czarni Radom
Exact Systems Hemarpol Częstochowa
PSG Stal Nysa
BOGDANKA LUK Lublin
PGE GiEK Skra Bełchatów
GKS Katowice
Asseco Resovia Rzeszów
Enea Czarni Radom
Jastrzębski Węgiel
Projekt Warszawa
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Trefl Gdańsk
Aluron CMC Warta Zawiercie
Ślepsk Malow Suwałki
Indykpol AZS Olsztyn
KGHM Cuprum Lubin
Exact Systems Hemarpol Częstochowa
Barkom Każany Lwów
Projekt Warszawa
PGE GiEK Skra Bełchatów
Trefl Gdańsk
PSG Stal Nysa
Barkom Każany Lwów
Asseco Resovia Rzeszów
KGHM Cuprum Lubin
Exact Systems Hemarpol Częstochowa
BOGDANKA LUK Lublin
Indykpol AZS Olsztyn
Ślepsk Malow Suwałki
Jastrzębski Węgiel
Aluron CMC Warta Zawiercie
PGE GiEK Skra Bełchatów
Enea Czarni Radom
GKS Katowice
Projekt Warszawa
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Asseco Resovia Rzeszów
KGHM Cuprum Lubin
GKS Katowice
Barkom Każany Lwów
PSG Stal Nysa
Projekt Warszawa
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Ślepsk Malow Suwałki
PGE GiEK Skra Bełchatów
Enea Czarni Radom
Jastrzębski Węgiel
Aluron CMC Warta Zawiercie
Indykpol AZS Olsztyn
Trefl Gdańsk
Exact Systems Hemarpol Częstochowa
BOGDANKA LUK Lublin
KGHM Cuprum Lubin
GKS Katowice
Ślepsk Malow Suwałki
PSG Stal Nysa
- Miejsce w tabeli jest jak najbardziej miłe, ale nie będziemy oceniać sezonu po tym, czy w styczniu byliśmy pierwsi w tabeli, lecz po tym, co będzie w maju po ostatnim meczu play-off - Maciej Muzaj, studzi euforię po zwycięstwie Asseco Resovii Rzeszów nad PGE Skrą Bełchatów.
PLUSLIGA.PL: Siatkarski klasyk był mocno jednostronny. Można chyba śmiało powiedzieć, że rozbiliście PGE Skrę?
Maciej Muzaj: atakujący Asseco Resovii Rzeszów: Pokazaliśmy swoje umiejętności i nie pozwoliliśmy dojść Skrze do słowa, bo w meczu z nią nie można tego zrobić. Oni na pewno mają potencjał, żeby zdobywać punkty seriami, szczególnie w serwisie. Trzeba więc jak najszybciej zrzucać ich z tej zagrywki, co się na udawało. Nie dopuściliśmy do żadnej dużej serii punktowej. Za to my je robiliśmy, dorzuciliśmy kilka obron, bloków. Było kilka może i szczęśliwych moich akcji, ale to wszystko wynikało z naszej koncentracji i dobrego podejścia do meczu. Bardzo mnie cieszyło nasze podejście, a szczególnie po poprzednim spotkaniu z Cuprum, które przegraliśmy. Brakło może trochę koncentracji i trzeba było się zrehabilitować. To była bardzo dobra reakcja na przegraną.
PLUSLIGA.PL: Od początku widać było u was dużą płynność w grze. W każdym z setów odskakiwaliście na kilka punktów i tak na dobrą sprawę rywale, poza momentem w pierwszym secie, poważnie wam nie zagrozili.
Na pewno dobrze się czuliśmy i bardzo skupialiśmy się, żeby tą pierwszą akcję dobrze wykonywać, żeby mieć dobry procent skuteczności przy serwisie przeciwka, żeby, tak jak wspomniałem, szybko ich z niego zrzucać. To funkcjonowało, na tym było skupienie i to nam dało można kontrolę nad tym meczem.
PLUSLIGA.PL: Chyba największe obawy ze strony rywali wiązały się z osobą Mateusza Bieńka, ale nie pozwoliliście mu rozwinąć skrzydeł zwłaszcza w ataku.
Mamy statystyki, wideo i cały sztab szkoleniowy, który nam jasno przedstawił, a zresztą wszyscy doskonale wiemy, jak ważną postacią jest Mateusz Bieniek dla Skry. Trzeba pracować m.in. nad wyłączeniem jego skuteczności w ataku, a przede wszystkim w zagrywce. Myślę, że dobrze wykonywaliśmy te założenia taktyczne. „Bieniu” jest zawsze groźny i nawet wygrywając kilkoma punktami cały czas mieliśmy w głowie – idzie Mateusz na zagrywkę i trzeba go szybko zrzucić, bo może być niebezpiecznie, gdyż umie bardzo dobrze seriami zagrywać. Cały czas trzeba na niego uważać, nawet jeżeli przegrywają pierwszego, drugiego seta, trzeba być czujnym.
PLUSLIGA.PL: Umacniliście się na pierwszym miejscu w tabeli, mając cztery punkty przewagi na drugim Jastrzębskim Węglem i pięć nad zespołem z Zawiercia…
Miejsce w tabeli jest jak najbardziej miłe, ale nie będziemy oceniać sezonu po tym, czy w styczniu byliśmy pierwsi w tabeli, lecz po tym, co będzie w maju po ostatnim meczu play-off. Spokojnie patrzymy na kolejny nasz mecz. Jesteśmy na dobrej drodze, ale to jest proces i dużo mamy jeszcze do przepracowania. Jesteśmy w trakcie...
PLUSLIGA.PL: Przychodząc do Rzeszowa wspominał pan, że marzy mu się gra przy pełnych trybunach na Podpromiu, tak jaka kiedyś przyjeżdżał na mecze w barwach innych zespołów. Trochę to trwało, ale w końcu hala wypełniła się po brzegi.
Zgadza się i bardzo mnie to cieszy. Zresztą Skra to marka i zawsze przyciąga kibiców i mecze z nią zawsze były o takiej podwyższonej temperaturze i kibice chętnie na nie przychodzili. Tym bardziej cieszy mnie, że takie spotkanie, ciekawe dla kibiców, byliśmy w stanie zamknąć w trzech setach i pokazać ludziom, że w Rzeszowie dalej jest siatkówka na wysokim poziomie. Warto więc przychodzić oglądać i kibicować.
PLUSLIGA.PL: Przed wami teraz mecz z Cerrad Czarnymi Radom. To zespół niżej notowany, ale już Cuprum Lubin pokazało, jak ważna jest w takich spotkaniach koncentracja.
Kluczem będzie skupienie się na tym meczu. Nie wolno patrzeć wstecz czy do przodu, gdzie czekają nas trudniejsze mecze. Mamy nauczkę z konfrontacji z Lubinem. Czarni są na pewno zespołem, który też potrafi ukąsić jak się straci koncentrację. Musimy być gotowi i będziemy.