Cuprum Lubin
Jastrzębski Węgiel
Cerrad Enea Czarni Radom
GKS Katowice
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
PGE Skra Bełchatów
Trefl Gdańsk
PSG Stal Nysa
Barkom Każany Lwów
LUK Lublin
Asseco Resovia Rzeszów
BBTS Bielsko-
GKS Katowice
Trefl Gdańsk
PSG Stal Nysa
Asseco Resovia Rzeszów
LUK Lublin
Ślepsk Malow Suwałki
Aluron CMC Warta Zawiercie
Barkom Każany Lwów
Cerrad Enea Czarni Radom
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Jastrzębski Węgiel
PGE Skra Bełchatów
BBTS Bielsko-
Projekt Warszawa
Cuprum Lubin
Indykpol AZS Olsztyn
Ślepsk Malow Suwałki
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Asseco Resovia Rzeszów
Jastrzębski Węgiel
Barkom Każany Lwów
BBTS Bielsko-
Ślepsk Malow Suwałki
Aluron CMC Warta Zawiercie
Cerrad Enea Czarni Radom
Jastrzębski Węgiel
Cuprum Lubin
LUK Lublin
Asseco Resovia Rzeszów
Trefl Gdańsk
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
GKS Katowice
Projekt Warszawa
PSG Stal Nysa
PGE Skra Bełchatów
Indykpol AZS Olsztyn
Aluron CMC Warta Zawiercie
Cuprum Lubin
GKS Katowice
Asseco Resovia Rzeszów
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Jastrzębski Węgiel
Trefl Gdańsk
Projekt Warszawa
Indykpol AZS Olsztyn
Cerrad Enea Czarni Radom
BBTS Bielsko-
Ślepsk Malow Suwałki
LUK Lublin
PGE Skra Bełchatów
Kapitan Indykpolu AZS Olsztyn Robbert Andringa opowiedział o spędzonej przerwie od sezonu ligowego, falstartu w meczu z LUK Lublin oraz o celach na rok 2023.
Janusz Siennicki: Po ostatnim pojedynku w 2022 roku z Jastrzębskim Węglem, dzięki przerwie świątecznej mieliście ponad tydzień wolnego. Jak spędziłeś ten czas i czy odpocząłeś od siatkówki?
Robbert Andringa: Kiedy otrzymujesz tydzień wolnego podczas tak napiętego sezonu, to jest to dla Cebie jak prawdziwy prezent. Spędziłem w Holandii fantastyczny czas z rodziną oraz przyjaciółmi i naprawdę się z tego cieszyłem.
Nowy rok 2023 rozpoczęliśmy niestety od porażki z zespołem LUK Lublin. Jednak ten jeden mecz nie powinien na razie zakrzywić obrazu progresu, jaki nasza drużyna zaliczyła w ostatnim miesiącu…
To było tylko jedno spotkanie, do tego po dłuższej przerwie. Nie zagraliśmy jednak tak dobrze, jak przed udaniem się do domów. Trudno tak naprawdę zrozumieć dlaczego. Nie graliśmy bardzo źle, w pewnych momentach potrafiliśmy prezentować się lepiej niż lublinianie. W tym meczu chodziło o stabilizacje, której zabrakło nam na dystansie całego meczu.
Czy można stwierdzić, że ta porażka była głównie spowodowana właśnie tą przerwą i wybiciem z rytmu meczowego?
Nie chcę tego mówić, ponieważ każdy potrzebował takiej przerwy. Trudno na razie cokolwiek stwierdzić i znaleźć powód dlaczego zagraliśmy tak to spotkanie.
Czego musimy się wystrzegać przed sobotnim starciem z Aluronem CMC Wartą Zawiercie w kontekście ostatniego meczu w Lublinie?
Wielu rzeczy (śmiech). Kluczem jest powrót do stabilizacji na dystansie całego meczu, aby nie mieć zbyt dużo wzlotów i upadków. Nie można jednak stwierdzić, że jeśli zagramy na swoim poziomie to na pewno pokonamy Aluron CMC Wartę Zawiercie, bo to bardzo dobry i silny zespół. Nie chodzi o to, że jeśli dobrze będzie grać zagrywką, to na pewno ich pokonamy. Musimy zagrać o wiele lepiej niż ostatnio, a przede wszystkim powrócić do dyspozycji sprzed przerwy.
Jako że rozpoczęliśmy nowy rok, to czego byś życzył sobie w trakcie następnych 12 miesięcy?
Przede wszystkim mam nadzieję, że awansujemy do fazy play-off i zagrać w nich najlepiej, jak tylko się da. Po sezonie chciałbym dobrze zaprezentować się na arenie międzynarodowej z reprezentacją Holandii. Ten sezon kadrowy będzie bardzo ważny w kontekście awansu na przyszłoroczne Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Jeśli chcemy tam się znaleźć, to nadchodzące wakacje będą dla nas bardzo ważne.