Aktualności

Łukasz Kaczmarek: czułem, że jest to nasz dzień

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle po raz drugi z rzędu zagra w finale siatkarskiej Ligi Mistrzów. Przed rokiem zespół ten zdobył to cenne trofeum. W półfinale kędzierzynianie wyeliminowali Jastrzębski Węgiel. W rewanżu Grupie Azoty ZAKSIE potrzebne było wygranie dwóch setów i zespół ten szybko zrealizował swoje zaadanie.

Gospodarze rozpoczęli w mocnym stylu. Prezentowali wszystkie swoje atuty. Świetnie bronili i skutecznie atakowali. W ofensywie grali praktycznie bez błędu. Nie pozwolili się zablokować. - Wiedziałem, że po łatwym wygraniu pierwszego seta będziemy musieli grać ostrożnie w drugiej części. W połowie partii czułem, że dzisiaj jest nasz dzień i idziemy do finału - mówił po spotkaniu atakujący Grupy Azoty ZAKSY Łukasz Kaczmarek i najlepszy zawodnik spotkania.

Benjamin Toniutti, kapitan i rozgrywający Jastrzębskiego Węgla, w poprzednim sezonie z kędzierzyńskim klubem wygrał Ligę Mistrzów. Następnie przeszedł do obecnego zespołu. - Życzę powodzenia ZAKSIE w finale, dzisiaj nie udało nam się zrewanżować. Rywale znakomicie spisywali się w pierwszych dwóch setach spotkania. Nie będę narzekał, ale nasze problemy zdrowotne rzeczywiście wpłynęły na naszą postawę w meczach z moją byłą drużyną. Mam nadzieję, że będziemy gotowi na rewanż w walce o mistrzostwo Polski - powiedział.

Powrót do listy