Indykpol AZS Olsztyn
Aluron CMC Warta Zawiercie
BBTS Bielsko-
Asseco Resovia Rzeszów
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Barkom Każany Lwów
Jastrzębski Węgiel
PSG Stal Nysa
Cuprum Lubin
Trefl Royal Seafood Gdańsk
PGE Skra Bełchatów
Cerrad Enea Czarni Radom
Indykpol AZS Olsztyn
Asseco Resovia Rzeszów
Barkom Każany Lwów
Jastrzębski Węgiel
Projekt Warszawa
LUK Lublin
Ślepsk Malow Suwałki
GKS Katowice
Aluron CMC Warta Zawiercie
BBTS Bielsko-
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
PSG Stal Nysa
Jastrzębski Węgiel
Projekt Warszawa
Indykpol AZS Olsztyn
GKS Katowice
PGE Skra Bełchatów
BBTS Bielsko-
Cuprum Lubin
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
LUK Lublin
Ślepsk Malow Suwałki
Aluron CMC Warta Zawiercie
PSG Stal Nysa
Projekt Warszawa
GKS Katowice
PGE Skra Bełchatów
Cuprum Lubin
Projekt Warszawa
Aluron CMC Warta Zawiercie
Cuprum Lubin
Ślepsk Malow Suwałki
LUK Lublin
Z25
PSG Stal Nysa
Z26
P27
P28
Z27
Z28
Jastrzębski Węgiel
GKS Katowice
Indykpol AZS Olsztyn
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
LUK Lublin
Cerrad Enea Czarni Radom
Aluron CMC Warta Zawiercie
PGE Skra Bełchatów
BBTS Bielsko-
Cuprum Lubin
PSG Stal Nysa
Ślepsk Malow Suwałki
Trefl Gdańsk
Barkom Każany Lwów
Asseco Resovia Rzeszów
Projekt Warszawa
GKS Katowice
Projekt Warszawa
Barkom Każany Lwów
Asseco Resovia Rzeszów
Ślepsk Malow Suwałki
Trefl Gdańsk
Cuprum Lubin
PSG Stal Nysa
PGE Skra Bełchatów
BBTS Bielsko-
Cerrad Enea Czarni Radom
Aluron CMC Warta Zawiercie
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
LUK Lublin
Jastrzębski Węgiel
Indykpol AZS Olsztyn
Indykpol AZS Olsztyn
GKS Katowice
LUK Lublin
Jastrzębski Węgiel
Aluron CMC Warta Zawiercie
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
BBTS Bielsko-
Cerrad Enea Czarni Radom
PSG Stal Nysa
PGE Skra Bełchatów
Trefl Gdańsk
Cuprum Lubin
Asseco Resovia Rzeszów
Ślepsk Malow Suwałki
Projekt Warszawa
Barkom Każany Lwów
GKS Katowice
Barkom Każany Lwów
Ślepsk Malow Suwałki
Projekt Warszawa
Cuprum Lubin
Asseco Resovia Rzeszów
PGE Skra Bełchatów
Trefl Gdańsk
Cerrad Enea Czarni Radom
PSG Stal Nysa
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
BBTS Bielsko-
Jastrzębski Węgiel
Aluron CMC Warta Zawiercie
Indykpol AZS Olsztyn
LUK Lublin
LUK Lublin
GKS Katowice
Aluron CMC Warta Zawiercie
Indykpol AZS Olsztyn
BBTS Bielsko-
Jastrzębski Węgiel
PSG Stal Nysa
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Trefl Gdańsk
Cerrad Enea Czarni Radom
Asseco Resovia Rzeszów
PGE Skra Bełchatów
Projekt Warszawa
Cuprum Lubin
Barkom Każany Lwów
Ślepsk Malow Suwałki
W zaległym meczu XIX kolejki PlusLigi Asseco Resovia Rzeszów - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2-3 (27:25, 25:20, 16:25, 23:25, 13:15). MVP Kamil Semeniu.
Inauguracyjna partia od samego początku była niezwykle zacięta i żadnej z drużyn nie udawało się uzyskać znaczącej przewagi. Raz za razem oba zespoły częstowały się potężnymi zagrywkami, a prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. W tej wymianie ciosów lepsi okazali się rzeszowianie, którzy za drugą piłką setową, co nie udało się wcześniej, zamknęli tę część meczu, Świetnie w ataku spisywał się Maciej Muzaj (62 proc skuteczności(, czego nie można powiedzieć o jego vis, a vis Łukaszu Kaczmarku (31). Kędzierzynianie też popełnili znacznie więcej błędów niż rywale (7-3). W drugim secie oba zespoły punktowały seriami (11:9, 11:14, 16:14). Rzeszowianie mieli w swych szeregach świetnie dysponowanego Klemena Cebulja, który był nie do zatrzymania dla rywali (80 proc skuteczność ataku), a przy tym imponował zagrywką. Zresztą cały zespół Asseco Resovii bardzo dobrze spisywał się w ofensywie kończąc 16 na 22 ataki. Kędzierzynianie z kolei w III secie od samego początku postawili na mocną i skuteczną zagrywkę co przyniosło efekt. Resoviacy mają przyjęcie na poziomie 22 proc nie byli w stanie już rozwinąć skrzydeł. Emocje na dobre rozgorzały w partii czwartej. Mimo, że hala na Podpromiu wypełniona była w połowie głośno było jak za dawnych lat. Kędzierzynianie od początku wypracowali sobie przewagę i dopiero na samym finiszu udało się rersoviakom zniwelować dystans. Wicemistrzowie Polski wykazali większą odporność psychiczną i już przy pierwszej piłce setowej postawili kropkę nad i (Krzysztof Rejno zablokował Macieja Muzaja). W tie-breaku nie brakowało heroicznej walki, długich wymian, efektownych obron. Resoviacy prowadzili 7:5, ale po chwili to rywali wygrywali 10:8, by za chwilę znów jedno „oczko” więcej mieli miejscowi (11:10). Kluczową role w samej końcówce odegrał urodzony na Podkarpaciu, Norbert Huber, który najpierw popisał się skutecznym atakiem, a za chwilę posłał asa serwisowego
Punkt po punkcie: https://www.plusliga.pl/games/id/1101447.html#pktvspkt
Statystyki meczowe: https://www.plusliga.pl/games/id/1101447.html#stats