PSG Stal Nysa
Jastrzębski Węgiel
BOGDANKA LUK Lublin
Enea Czarni Radom
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
PGE GiEK Skra Bełchatów
Indykpol AZS Olsztyn
Aluron CMC Warta Zawiercie
Exact Systems Hemarpol Częstochowa
Ślepsk Malow Suwałki
Asseco Resovia Rzeszów
Projekt Warszawa
GKS Katowice
Trefl Gdańsk
KGHM Cuprum Lubin
Barkom Każany Lwów
PGE GiEK Skra Bełchatów
KGHM Cuprum Lubin
BOGDANKA LUK Lublin
Barkom Każany Lwów
Enea Czarni Radom
Trefl Gdańsk
Projekt Warszawa
GKS Katowice
Ślepsk Malow Suwałki
Asseco Resovia Rzeszów
Aluron CMC Warta Zawiercie
Exact Systems Hemarpol Częstochowa
Jastrzębski Węgiel
Indykpol AZS Olsztyn
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
PSG Stal Nysa
PSG Stal Nysa
PGE GiEK Skra Bełchatów
Indykpol AZS Olsztyn
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Exact Systems Hemarpol Częstochowa
Jastrzębski Węgiel
Asseco Resovia Rzeszów
Aluron CMC Warta Zawiercie
GKS Katowice
Ślepsk Malow Suwałki
Enea Czarni Radom
Projekt Warszawa
Barkom Każany Lwów
Trefl Gdańsk
KGHM Cuprum Lubin
BOGDANKA LUK Lublin
PGE GiEK Skra Bełchatów
BOGDANKA LUK Lublin
Trefl Gdańsk
KGHM Cuprum Lubin
Projekt Warszawa
Barkom Każany Lwów
Ślepsk Malow Suwałki
Enea Czarni Radom
Aluron CMC Warta Zawiercie
GKS Katowice
Jastrzębski Węgiel
Asseco Resovia Rzeszów
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Exact Systems Hemarpol Częstochowa
PSG Stal Nysa
Indykpol AZS Olsztyn
Indykpol AZS Olsztyn
PGE GiEK Skra Bełchatów
Exact Systems Hemarpol Częstochowa
PSG Stal Nysa
Asseco Resovia Rzeszów
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
GKS Katowice
Jastrzębski Węgiel
Enea Czarni Radom
Aluron CMC Warta Zawiercie
Barkom Każany Lwów
Ślepsk Malow Suwałki
KGHM Cuprum Lubin
Projekt Warszawa
BOGDANKA LUK Lublin
Trefl Gdańsk
Siatkarze Asseco Resovii zafundowali swoim kibicom w pierwszym w tym roku meczu nie lada emocje (mecz trwał blisko 2,5 godziny). Pokonali co prawda zespół Delecty ale swoją grą nie zachwycili i na domiar złego stracili punkt.
PlusLiga: Dlaczego mieliście tyle problemów w meczu z teoretycznie dużo słabszym przeciwnikiem?
Ivan Ilić: Bydgoszcz nie należy z pewnością do faworytów rozgrywek, ale w pojedynku z nami pokazała, że może grać dobrze zwłaszcza jeśli my gramy nierówno i popełniamy błędy seriami. Z każdym meczem, który rozgrywamy u siebie w hali mamy nadzieję, że od tego spotkania będziemy grali ładną, skuteczną i miłą dla oka siatkówkę, czym zadowolimy naszych kibiców, ale już sam nie wiem, czemu wciąż nam to nie wychodzimy i nie potrafimy utrzymać dobrego poziomu gry. Mieliśmy szansę wygrać to spotkanie 3:0, bo prowadziliśmy już 2:0 i powinniśmy w meczach z takimi drużynami, jak Bydgoszcz, dokończyć to, co zaczęliśmy dobrze. Widać jednak, że mamy z tym problemy.
- A co było dla was największym problemem w tych przegranych setach?
- Myślę, że nie można tu wymienić jakiegoś jednego elementu, czy podać jednego powodu, dla którego ta gra nie układała się po naszej myśli. Również w tych przegranych setach były takie momenty, w których graliśmy na normalnym, dobrym poziomie, ale i takie, w których popełnialiśmy błędy seriami i traciliśmy 5-6 punktów z rzędu. Najgorsze było to, że nie potrafiliśmy utrzymać dobrego poziomu gry.
- Może ta przerwa świąteczno – noworoczna odbiła się w jakiś sposób na waszej postawie i formie?
- Moim zdaniem przerwa miała taki sam wpływ na każdą drużynę w lidze i każdego zawodnika, dlatego nie ma się co doszukiwać tutaj przyczyny naszej nierównej gry.
- Sporo było w meczu nerwowości i nawet zostałeś ukarany żółtą kartką...
- To była pierwsza żółta kartka w mojej karierze. Zazwyczaj zachowuję zimną krew i trzymam nerwy na wodzy. Tym razem nie wytrzymałem nerwowo po jednej z akcji i oczywiście czuję się odpowiedzialny za tę sytuację. Zdziwiło mnie tylko to, że nie otrzymałem wcześniej żadnego upomnienia od sędziego, tylko od razu zostałem ukarany kartką. Jest mi jednak przykro, że w ogóle doszło do takiej sytuacji.