GKS Katowice
Trefl Gdańsk
PSG Stal Nysa
Asseco Resovia Rzeszów
LUK Lublin
Ślepsk Malow Suwałki
Aluron CMC Warta Zawiercie
Barkom Każany Lwów
Cerrad Enea Czarni Radom
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Jastrzębski Węgiel
PGE Skra Bełchatów
BBTS Bielsko-
Projekt Warszawa
Cuprum Lubin
Indykpol AZS Olsztyn
Ślepsk Malow Suwałki
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Asseco Resovia Rzeszów
Jastrzębski Węgiel
Barkom Każany Lwów
BBTS Bielsko-
Ślepsk Malow Suwałki
Aluron CMC Warta Zawiercie
Cerrad Enea Czarni Radom
Jastrzębski Węgiel
Cuprum Lubin
LUK Lublin
Asseco Resovia Rzeszów
Trefl Gdańsk
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
GKS Katowice
Projekt Warszawa
PSG Stal Nysa
PGE Skra Bełchatów
Indykpol AZS Olsztyn
Aluron CMC Warta Zawiercie
Cuprum Lubin
GKS Katowice
Asseco Resovia Rzeszów
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Jastrzębski Węgiel
Trefl Gdańsk
Projekt Warszawa
Indykpol AZS Olsztyn
Cerrad Enea Czarni Radom
BBTS Bielsko-
Ślepsk Malow Suwałki
LUK Lublin
PGE Skra Bełchatów
W drugim dniu turnieju finałowego Ligi Narodów Brazylia pokonała Serbię 3:0 (26:16, 28:26, 25:19) i jako pierwsza z grupy A zapewniła sobie awans do półfinału. O drugie wolne miejsce powalczą w piątek Francuzi i Serbowie.
- Detale zdecydowały o naszej porażce z Francją. To nie koniec, w czwartek musimy pokonać Serbów - powiedział po przegranym tie braeaku z gospodarzami Renan Dal Zotto, selekcjoner Brazylii. Jak powiedział, tak jego podopieczni zrobili - ograli w trzech setach drużynę z Bałkanów i mając cztery punkty na koncie zapewnili sobie udział w dalszej części Final Six. Kanarkowi górowali nad rywalami praktycznie w każdym elemencie siatkarskiej sztuki, ale największa różnica jakości była widoczna w bloku - 14:8. Królem środka siatki był Lucas Saatkamp, który zapisał na swoim koncie aż 8 „czap”.
Po serbskiej stronie siatki najlepszy procent skuteczności w ataku osiągnął znany z występów w Asseco Resovii Rzeszów Marko Ivovic. Na siatce dobrze radził sobie także były gracz PGE Skry Bełchatów Srecko Lisinac, ale w końcówce 3. seta dwukrotnie nie skończył swoich akcji. - Nie byliśmy poważnym przeciwnikiem dla Brazylii, bo popełniliśmy zbyt dużo błędów. Musimy maksymalnie skupić się na potyczce z Francją i zagrać z pełną mocą, jeśli chcemy ich pokonać. Wszystko jest możliwe - podsumował Ivović. - Będzie ciężko, ale nie obawiamy się żadnego rywala - dodał trener Serbów Nikola Grbić.
Serbowie, jeśli chcą przedłużyć pobyt w Lille muszą w piątek zgarnąć pełną pulę. Każdy inny wynik będzie premiował siatkarzy Laurenta Tillie (piątek, o godz. 20.45).