Podsumowanie sezonu 2024/2025: Ślepsk Malow Suwałki
Nie tylko pewne utrzymanie, ale też walka o awans do fazy play-off niemal do samego końca - kibice w Suwałkach w minionym sezonie mieli powody do zadowolenia.
Fazę zasadniczą sezonu 2023/2024 Ślepsk Malow zakończył na 12. miejscu, z przewagą zaledwie 2 punktów nad czternastym GKS-em Katowice, a stratą aż 16 do ósmego Indykpolu AZS-u Olsztyn. Było więc jasne, że w kolejnej edycji, w której - w związku ze zmniejszeniem PlusLigi - spadały aż trzy zespoły, drużyna Dominika Kwapisiewicza będzie przede wszystkim spoglądała w dół tabeli.
Pomóc w uniknięciu zagrożenia spadkiem mieli przede pozyskani latem reprezentanci - mistrz olimpijski z Francją, Quentin Jouffroy oraz brazylijski przyjmujący Henrique Honorato. Apetyty rozbudził udany początek sezonu, bo suwalczanie zdobyli komplet punktów w meczach ze Steam Hemarpol Norwidem Częstochowa i Indykpolem AZS-em. Później przyszła jednak seria czterech porażek, przerwana niespodziewanym zwycięstwem nad ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
Suwalczanie grali w kratkę, a w utrzymaniu stabilnej formy nie pomagała na pewno plaga kontuzji. Na kilka meczów z powodu złamanego palca wypadł rozgrywający Matías Sánchez, często pauzował Jouffroy, a trener Kwapisiewicz był też zmuszony do rotacji na przyjęciu, przez co szanse dostawał wielokrotnie 22-letni Antoni Kwasigroch.
Mimo tych problemów gracze Ślepska już w pierwszej rundzie zanotowali kilka godnych uwagi wyników, bo oprócz ZAKSY ograli też Asseco Resovię Rzeszów, a PGE Projektowi Warszawa ulegli dopiero po tie-breaku. Efekt? 9. miejsce na półmetku z zaledwie dwoma punktami straty do ósmej PGE GiEK Skry Bełchatów i aż 10 przewagi nad strefą spadkową.
Druga runda wyglądała podobnie. Były imponujące wyniki, jak drugie zwycięstwo nad rewelacją sezonu z Częstochowy, wygrana 3:2 nad bełchatowianami czy punkt urwany BOGDANCE LUK-owi. Były jednak też wpadki w postaci porażek z niżej sklasyfikowanymi ekipami z Gorzowa czy Nysy. Tych straconych punktów ostatecznie zabrakło, by do końca pozostać w grze o play-offy, na które zespół z Suwałk stracił szansę na dwie kolejki przed końcem. Ostatecznie rozgrywki zakończył na 10. pozycji z bilansem 14 zwycięstw i 16 porażek.
Jestem bardzo zadowolony, bo zrealizowaliśmy nie tylko to miejsce, które było pierwotnym założeniem, czyli 9-11, ale zrealizowaliśmy to w dobrym stylu, bo większą część sezonu byliśmy na miejscach 7-8-9. I kolejna bardzo ważna rzecz – tylko cztery mecze przegraliśmy 3:0, a pozostałych 26, nawet jeżeli przegrywaliśmy, wygrywaliśmy, to zawsze była walka. Sport ma dawać te emocje i my te emocje potrafiliśmy świetnie w tym sezonie kibicom dawać. Podsumowując, uważam, że to był dobry sezon - mówił prezes Ślepska Malow, Wojciech Winnik.
Dobra postawa drużyny nie umknęła też uwadze Nikoli Grbicia. Szansę debiutu w reprezentacji Polski dostał libero Mateusz Czunkiewicz, a Kwasigroch został dowołany do pomocy w treningach na początku sezonu kadrowego.
Powrót do listy