Niesamowity mecz w Lublinie
Hit 24. kolejki PlusLigi nie rozczarował, choć przez dwa sety zanosiło się, że mecz potrwa trzy sety. Zespół BOGDANKI Luk Lublin prowadził 2-0 i wydawało się, że jest o krok od zamknięcia meczu. Siatkarze PGE Projektu Warszawa podnieśli się doprowadzając do niesamowitego tie-breaka, którego wygrali.
Inauguracyjna partia przez długi czas była wyrównana i żadnej z drużyn nie udawało się uzyskać znaczącej przewagi. Dopiero w końcówce gospodarze wyszli na prowadzenie 21:18, na finiszu nokautując rywali. W drugim secie ekipa z Lublina poszła za ciosem i wręcz rozbiła rywali. Zespół ze stolicy był bezradny, a rywale grali jak z nut mając ponad 70 procentową skuteczność ataku. Gdy w III secie miejscowi wygrywali 6:2 wydawało się, że mecz nie potrwa długo. Warszawianie zaczęli mozolnie odrabiać straty i z każdą kolejną akcją łapać właściwy rytm. Po zagrywkach Bartłomieja Bołądźa był remis i walka rozgorzała na całego. W emocjonującej końcówce więcej zimnej krwi zachowali goście i pozostali w grze. Mecz nabierał rumieńców, nie brakowało efektownych akcji, długich wymian. W połowie seta inicjatywę przejęli goście doprowadzając do tie-breaka.
W nim emocje sięgnęły zenitu. Początek należał do gości, którzy prowadzili 5:2. Od stanu 7:8 kolejne cztery punkty zdobyli siatkarze z Lublina i wyszli na prowadzenie 11:8, a za chwilę wygrywali 13:11. Ekipa ze stolicy doprowadziła do remisu 13:13, ale pierwszą piłkę meczową mieli rywale. Obronili ją, a w kolejnej akcji Andrzej Wrona zablokował Wilfredo Leona i to goście mieli meczbola. Po ataku Wilfredo Leona był remis 15:15, ale kolejnej dwie akcje należały już do gości. Najpierw skutecznym atakiem popisał się Bartłomiej Bołądź, a z kolei Mikołaj Sawicki zaatakował w aut.
Bogdanka LUK Lublin – PGE Projekt Warszawa 2-3 (25:19, 25:11, 23:25, 20:25, 15:17)
MVP: Damian Wojtaszek.
Powrót do listy
Powiązane informacje
POWIĄZANE WIADOMOŚCI
