20. wygrana ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i coraz trudniejsza sytuacja Barkomu Każany Lwów
W meczu otwierającym 28. kolejkę PlusLigi ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała Barkom Każany Lwów, dzięki czemu awansowała na czwarte miejsce w tabeli. Gospodarze wciąż mają pięć punktów straty do bezpiecznego miejsca.
Wynik spotkania w Tarnowie sugeruje, że mecz był zacięty, bowiem faworyt stracił seta, a dwa pierwsze zakończyły się niewielką różnicą. Tak jednak nie było, bo ZAKSA była bardzo bliska wygrania 3:0, ale chwila dekoncentracji w trzeciej partii kosztowała ją przedłużenie meczu. Barkom Każany znów miał problem z utrzymaniem wysokiego poziomu - były fragmenty, w których jego zawodnicy grali znakomicie, by w kluczowych momentach popełniać proste błędy. Przykładem była końcówka drugiego seta, kiedy lwowianie odrobili większość strat, a po ataki, w której kapitalnie bronili ataki, aż w końcu Lorenzo Pope wykorzystał kontrę i zrobiło się 21:22. Ale dwa z trzech kolejnych punktów ZAKSA zdobyła po błędach, w tym tak kuriozalnym, jak zderzenie libero z rozgrywającym przy próbie wystawienia piłki.
Kędzierzynianie grali dobrze i spokojnie kontrolowali przebieg meczu. W jego pierwszej części doskonale spisywał się Igor Grobelny, doskonale serwujący; w całym spotkaniu miał aż pięć asów. Po przegraniu trzeciej partii zrobiło się nerwowo, rolę lidera wziął na siebie Bartosz Kurek. W ostatnim secie skończył aż pięć z siedmiu ataków, mimo że zwykle miał przed sobą podwójny lub potrójny blok. Nic dziwnego, że już po raz siódmy w tym sezonie został MVP meczu.
W Barkomie Każany bardzo dobrze spisywał się Ilia Kowalow, który jednak nie miał odpowiedniego wsparcia. Słabo zagrał Wasyl Tupczij, kończąc grę zaledwie z sześcioma punktami. Pozostali grali falami, a jedynego seta lwowianie wygrali, gdy na boisku byli zmiennicy.
Sytuacja drużyny z Lwowa jest trudna, bo do zajmującej bezpieczne miejsce PSG Stali Nysa traci pięć punktów. W dwóch ostatnich kolejkach zagra z Nowak-Mosty MKS-em Będzin i z PSG Stalą. ZAKSA zaś znów wyprzedziła BOGDANKĘ LUK Lublin i zajmuje czwarte miejsce. Ale lublinianie w sobotę podejmą Indykpol AZS Olsztyn.
Barkom Każany Lwów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (20:25, 22:25, 29:27, 17:25)
MVP: Bartosz Kurek
Powrót do listy