PSG Stal Nysa
Asseco Resovia Rzeszów
LUK Lublin
Ślepsk Malow Suwałki
Aluron CMC Warta Zawiercie
Barkom Każany Lwów
Cerrad Enea Czarni Radom
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Jastrzębski Węgiel
PGE Skra Bełchatów
BBTS Bielsko-
Projekt Warszawa
Cuprum Lubin
Indykpol AZS Olsztyn
Ślepsk Malow Suwałki
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Asseco Resovia Rzeszów
Jastrzębski Węgiel
Barkom Każany Lwów
BBTS Bielsko-
Ślepsk Malow Suwałki
Aluron CMC Warta Zawiercie
Cerrad Enea Czarni Radom
Jastrzębski Węgiel
Cuprum Lubin
LUK Lublin
Asseco Resovia Rzeszów
Trefl Gdańsk
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
GKS Katowice
Projekt Warszawa
PSG Stal Nysa
PGE Skra Bełchatów
Indykpol AZS Olsztyn
Aluron CMC Warta Zawiercie
Cuprum Lubin
GKS Katowice
Asseco Resovia Rzeszów
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Jastrzębski Węgiel
Trefl Gdańsk
Projekt Warszawa
Indykpol AZS Olsztyn
Cerrad Enea Czarni Radom
BBTS Bielsko-
Ślepsk Malow Suwałki
LUK Lublin
PGE Skra Bełchatów
2dr.FZ
7dr.FZ
1dr.FZ
8dr.FZ
2dr.FZ
7dr.FZ
4dr.FZ
5dr.FZ
3dr.FZ
6dr.FZ
1dr.FZ
8dr.FZ
4dr.FZ
5dr.FZ
3dr.FZ
6dr.FZ
14dr.FZ
13dr.FZ
12dr.FZ
11dr.FZ
10dr.FZ
9dr.FZ
8dr.FZ
1dr.FZ
7dr.FZ
2dr.FZ
6dr.FZ
3dr.FZ
5dr.FZ
4dr.FZ
8dr.FZ
1dr.FZ
Za nami mecz o AL-KO Superpuchar Polski imienia Andrzeja Niemczyka. Pierwsze w tym sezonie trofeum w kobiecej siatkówce pojechało do Rzeszowa w autokarze Developresu BELLA DOLINA. Po raz drugi z rzędu! Tak jak przed rokiem, mecz był bardzo zacięty i stał na wysokim poziomie. Zdobywca TAURON Pucharu Polski i wicemistrz kraju wygrał zasłużenie, pokazując duże umiejętności i wielki charakter. Przegrywał 0:2, ale jego siatkarki nie spuściły głów. Rzeszowska drużyna podniosła się i z akcji na akcję grała lepiej, a nagrodą było zasłużone zwycięstwo. Kibice, którzy przyszli do szczecińskiej NETTO Areny, z pewnością nie byli zawiedzeni poziomem gry, a emocje były naprawdę duże, podobnie jak we wcześniejszej rywalizacji siatkarzy Jastrzębskiego Węgla i Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
Rozegrany w Szczecinie mecz potwierdził to, co widzieliśmy już we wrześniu i październiku, podczas mistrzostw świata rozgrywanych w Polsce i Holandii: że nasza kobieca siatkówka jest coraz silniejsza, a zainteresowanie kibiców rośnie. Na boisku zobaczyliśmy pięć zawodniczek z reprezentacji Polski, która sprawiła nam tak wiele radości, awansując po 60 latach do najlepszej ósemki na świecie. Było też kilka innych kadrowiczek, których z różnych przyczyn zabrakło podczas najważniejszej imprezy w 2022 roku. Doskonale spisywały się młode libero: Maria Stenzel i Aleksandra Szczygłowska, rozgrywająca Katarzyna Wenerska w niczym nie ustępowała słynnej Brazylijce Fabioli, kierującej grą Grupy Azoty Chemika Police. W sumie nasza reprezentantka była lepsza, bo przecież jej drużyna wygrała. Wielki potencjał pokazała młodzież – policzanki Martyna Czyrniańska i Martyna Łukasik oraz Weronika Centka z rzeszowskiego zespołu.
Pamiętajmy jednak, że odrodzenie kobiecej siatkówki nie zaczęło się w czasie ostatnich mistrzostw. Postęp, który nietrudno dostrzec, jest efektem działań prowadzonych od kilku lat przez Polski Związek Piłki Siatkowej i stałego wzrostu potencjału TAURON Ligi. Nasze rozgrywki ligowe są coraz silniejsze. Potwierdzeniem są choćby znakomite występy Developresu BELLA DOLINA w ubiegłorocznej Lidze Mistrzyń. Rzeszowianki w fazie pucharowej dokonały wielkiego wyczynu, pokonując w swojej hali VakifBank Stambuł, późniejszego triumfatora całej imprezy, a wcześniej wygrywając silną grupę. Wszystkie wymienione wcześniej reprezentantki kraju uczyły się i rozwijały grając w polskiej lidze, podobnie jak liderka naszej kadry Magdalena Stysiak, która dziś błyszczy we Włoszech.
Postęp polskiej siatkówki jest możliwy także dzięki coraz lepszym zawodniczkom przyjeżdżającym do nas z zagranicy. O wielkiej klasie Jovany Brakocević-Canzian nikogo nie trzeba przekonywać. Mamy w TAURON Lidze medalistki igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata i Europy. Zdolna polska młodzież ma się więc od kogo uczyć i z kogo brać przykład.
Z najbogatszymi, czyli klubami z Turcji i Włoch, nie możemy jeszcze rywalizować jak równy z równym, jednak mamy nadzieję, że dystans dzielący Polskę od potentatów będzie coraz mniejszy. Bo potencjał polskiej kobiecej siatkówki nie ustępuje męskiej, a mistrzostwa świata pokazały, że sukces przyciąga kibiców do hal. Tradycje mamy piękne i jest duża szansa, że wkrótce uda nam się do nich nawiązać.
Fot. FIVB