Indykpol AZS Olsztyn
PGE Skra Bełchatów
ONICO Warszawa
Cerrad Czarni Radom
Chemik Bydgoszcz
Trefl Gdańsk
Jastrzębski Węgiel
MKS Będzin
MKS Będzin
Asseco Resovia Rzeszów
GKS Katowice
ONICO Warszawa
ZAKSA Kędzierzyn-
Indykpol AZS Olsztyn
PGE Skra Bełchatów
Jastrzębski Węgiel
Cerrad Czarni Radom
Aluron Virtu Warta Zawiercie
Jastrzębski Węgiel
ZAKSA Kędzierzyn-
Cuprum Lubin
MKS Będzin
Asseco Resovia Rzeszów
PGE Skra Bełchatów
Indykpol AZS Olsztyn
Trefl Gdańsk
Cerrad Czarni Radom
Chemik Bydgoszcz
ONICO Warszawa
MKS Będzin
Chemik Bydgoszcz
Indykpol AZS Olsztyn
ZAKSA Kędzierzyn-
Asseco Resovia Rzeszów
GKS Katowice
Cerrad Czarni Radom
Trefl Gdańsk
Jastrzębski Węgiel
PGE Skra Bełchatów
Cuprum Lubin
Asseco Resovia Rzeszów
Trefl Gdańsk
Aluron Virtu Warta Zawiercie
MKS Będzin
Cuprum Lubin
ZAKSA Kędzierzyn-
Jastrzębski Węgiel
Indykpol AZS Olsztyn
GKS Katowice
Chemik Bydgoszcz
ONICO Warszawa
PGE Skra Bełchatów
ZAKSA Kędzierzyn-
ONICO Warszawa
Trefl Gdańsk
Cuprum Lubin
PGE Skra Bełchatów
Aluron Virtu Warta Zawiercie
Indykpol AZS Olsztyn
Asseco Resovia Rzeszów
Chemik Bydgoszcz
Jastrzębski Węgiel
MKS Będzin
Cerrad Czarni Radom
GKS Katowice
MKS Będzin
Cerrad Czarni Radom
PGE Skra Bełchatów
ONICO Warszawa
Trefl Gdańsk
Asseco Resovia Rzeszów
Jastrzębski Węgiel
Aluron Virtu Warta Zawiercie
ZAKSA Kędzierzyn-
Cuprum Lubin
Indykpol AZS Olsztyn
Trefl Gdańsk
ZAKSA Kędzierzyn-
Jastrzębski Węgiel
Cuprum Lubin
Siatkarze Asseco Resovii podczas losowania Pucharu CEV lepiej chyba nie mogli trafić. W 1/16 finału CEV Volleyball Cup zmierzą się z szwajcarskim US Lausanne, późniejsi przeciwnicy też wydają się być jak najbardziej w zasięgu. Znacznie trudniejszą drogę ma zespół Tytana AZS Częstochowa.
- Nikogo nie można lekceważyć, bo teoretycznie niżej notowani rywale nie maja nic do stracenia i stawiają z reguły trudne warunki - mówi trener ekipy z Rzeszowa, Andrzej Kowal. Szkoleniowiec Asseco Resovii ma zapewne w pamięci bolesną porażkę z Metallurgiem Żłobin i woli dmuchać na zimne. - Szanujemy przeciwników. W naszej części drabinki też jest cała plejada dobrych zespołów, ale faworyci z Rosji i Włoch są po drugiej stronie – mówi wiceprezes Asseco Resovii, Marek Karbarz.
W poprzednim sezonie siatkarze Asseco Resovii dotarli do półfinału Pucharu CEV, w którym odpadli z włoskim Sisleyem Treviso. Teraz cele są równie ambitne. - Będziemy walczyć o zwycięstwo w rozgrywkach. Oczywiście trzeba zobaczyć, jakimi składami będą dysponować przeciwnicy, ale za cel trzeba zawsze stawiać sobie zwycięstwo – stwierdza Karbarz.
Jeśli ekipa trenera Andrzeja Kowala pokona w 1/16 finału Szwajcarów to kolejnej rundzie zagra z wygranym z dwumeczu Draisma Dynamo Apeldoorn (Holandia) - Mladost Marina Kastela (Chorwacja). Ewentualnie większe problemy, choć nie koniecznie, mogą pojawić się na etapie 1/4 finału, gdzie o awans do Challenge Round (już z udziałem czterech spadkowiczów z Ligi Mistrzów) zagrają najprawdopodobniej z francuskim Arago de Sete. Trudno sobie wyobrazić, żeby zespół z południa Francji przegrał wcześniej z Dinamem Bukareszt lub Selverem Tallin albo Crveną Zvezdą Belgrad, z której odeszło czterech najlepszych siatkarzy. Droga Asseco Resovii przynajmniej teoretycznie do fazy Challenge Round wydaje się być niemal wymarzona. Rzeszowianie nie spotkają się wcześniej z takimi mocnymi zespołami jak Aqua Paradiso Monza (Włochy), Knack Roeselare (Belgia), Halkbank Ankara (Turcja), Lokomotiv Biełgorod czy Dynamo Moskwa. Zresztą obie rosyjskie drużyny trafią na siebie już w 1/8 finału.
Znacznie mniej szczęścia miał drugi polski zespół w CEV Volleyball Cup, Tytan AZS Częstochowa, który już w I rundzie zagra z Halkbankiem Ankara. Jeśli częstochowianie uporają się z ekipą z Turcji to w kolejnej rundzie zagrają z zwycięzcą z pary AS Cannes (Francja) – AICH Posojnica (Austria). Gdyby podopiecznym trenera Marka Kardosa udało się wyjść zwycięsko w 1/8 finału, to w kolejnej rundzie rywalem będzie Lokomotiv Biełgorod lub Dynamo Moskwa.
Jedziesz samochodem? Nie możesz oglądać meczu, ale z chęcią posłuchasz na żywo?
Pobierz naszą aplikację mobilną z funkcją czytania wyniku!
Na dodatek będą go podawać Karol Kłos z PGE Skry Bełchatów i jedna z największych gwiazd kobiecej siatkówki ostatnich lat – Ania Werblińska. Pobierz, posłuchaj, kibicuj PlusLidze i Lidze Siatkówki Kobiet.
Dołącz do rozmowy o tej wiadomości na forum