Aluron Virtu CMC Zawiercie
Ślepsk Malow Suwałki
Asseco Resovia Rzeszów
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Cerrad Enea Czarni Radom
Jastrzębski Węgiel
GKS Katowice
MKS Będzin
Indykpol AZS Olsztyn
Cuprum Lubin
Trefl Gdańsk
BKS Visła Bydgoszcz
PGE Skra Bełchatów
VERVA Warszawa ORLEN Paliwa
Jastrzębski Węgiel
PGE Skra Bełchatów
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
GKS Katowice
Ślepsk Malow Suwałki
Cuprum Lubin
Aluron Virtu CMC Zawiercie
Cerrad Enea Czarni Radom
VERVA Warszawa ORLEN Paliwa
Asseco Resovia Rzeszów
BKS Visła Bydgoszcz
Indykpol AZS Olsztyn
MKS Będzin
Trefl Gdańsk
Aluron Virtu CMC Zawiercie
Trefl Gdańsk
Cuprum Lubin
BKS Visła Bydgoszcz
Asseco Resovia Rzeszów
Jastrzębski Węgiel
GKS Katowice
VERVA Warszawa ORLEN Paliwa
Indykpol AZS Olsztyn
MKS Będzin
Cerrad Enea Czarni Radom
Ślepsk Malow Suwałki
Trefl Gdańsk
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
PGE Skra Bełchatów
Aluron Virtu CMC Zawiercie
MKS Będzin
Asseco Resovia Rzeszów
Ślepsk Malow Suwałki
BKS Visła Bydgoszcz
Jastrzębski Węgiel
GKS Katowice
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
Indykpol AZS Olsztyn
VERVA Warszawa ORLEN Paliwa
Trefl Gdańsk
Asseco Resovia Rzeszów
Aluron Virtu CMC Zawiercie
Cerrad Enea Czarni Radom
PGE Skra Bełchatów
MKS Będzin
Cuprum Lubin
Ślepsk Malow Suwałki
Trefl Gdańsk
Indykpol AZS Olsztyn
PGE Skra Bełchatów
PGE Skra Bełchatów
Ślepsk Malow Suwałki
Asseco Resovia Rzeszów
Cerrad Enea Czarni Radom
Trefl Gdańsk
Jastrzębski Węgiel
Indykpol AZS Olsztyn
VERVA Warszawa ORLEN Paliwa
Cuprum Lubin
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-
BKS Visła Bydgoszcz
MKS Będzin
GKS Katowice
Aluron Virtu CMC Zawiercie
VERVA Warszawa ORLEN Paliwa
Cuprum Lubin
Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną jastrzębian 3:0, teraz w rewanżu górą także ekipa gości. Trefl miał szanse na doprowadzenie do tie-breaka, lecz ich nie wykorzystał.
Punkt po punkcie: http://pls-web.dataproject.com/LiveScore.aspx?ID=1054
Statystyki meczu: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1054&mID=27894&Page=S
Gdańszczanie w niedzielę walczyli o szóste zwycięstwo z rzędu z finalistą Pucharu Polski i obecnie trzecią drużyną tabeli PlusLigi. Warto przypomnieć, że gospodarze przystąpili do meczu w świetnych humorach. W ostatnich dniach pokonali PGE Skrę Bełchatów 3:2 w meczu 5. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów i zapewnili sobie awans do ćwierćfinału tych europejskich rozgrywek.
- Zaczynamy grać coraz lepiej i myślę, że także w PlusLidze możemy być wyżej w tabeli niż obecnie. Jestem zadowolony z formy drużyny, ale oczywiście cały czas są elementy do poprawy, nad którymi pracujemy. Niedzielny mecz, a także każdy nadchodzący, jest bardzo istotny dla naszej pozycji w ligowej stawce. Runda zasadnicza kończy się już za niecałe półtora miesiąca, a my mamy do rozegrania jeszcze dziewięć spotkań – chcemy, by ich bilans był jak najlepszy - powiedział przed spotkaniem Andrea Anastasi, trener Trefla Gdańsk.
Goście wyszli na niedzielne starcie w najmocniejszym zestawieniu, podczas gdy w Treflu nie mógł zagrać kontuzjowany Nikola Mijailović. Bez Serba gdańszczanie w tym sezonie często mieli problemy z nawiązaniem walki z rywalami. I tak się rzeczywiście stało w pierwszym secie, na dodatek zupełnie rozsypał się Niemiec Ruben Schott, który popełnił kilka prostych błędów w przyjęciu. Trefl wyglądał zupełnie jak zagubiony, nie radził sobie w najprostszych sytuacjach. Jastrzębianie wykorzystali słabość rywala i spokojnie zwyciężyli.
Drugi set, zupełnie nieoczekiwanie, to zamiana ról – Trefl zaczął nieźle zagrywać a fantastyczną zmianę dał młody Szymon Jakubiszak. Gdańszczanie dominowali przez całą partię, a gościom nie pomogła zmiana Wojciecha Ferensa. Po dwóch setach mieliśmy remis i patrząc na ciągłe falowanie poziomu nie byliśmy w stanie przewidzieć, co się dziś jeszcze wydarzy w Ergo Arenie.
Trzeci set był najbardziej wyrównany w końcówce, choć na początku goście prowadzili nawet siedmioma punktami! Później jednak Trefl zdobywał punkty i w końcu doprowadził do remisu po 20. Wtedy jednak dobrze zachowywał się na siatce Dawid Konarski – najlepszy w tej partii na boisku.
Czwarta odsłona była podobna do poprzedniej, gdańszczanie gonili rywali i doprowadzili do końcówki na przewagi. Bardzo dobrą zmianę dał Schott, który wrócił od początku seta. Obie drużyny momentami grały doskonale w defensywie, a przedłużone akcje warto było oglądać. W samej końcówce gdańszczanie mieli kilka okazji, by doprowadzić do tie-breaka, lecz mylił się Maciej Muzaj. Spotkanie zakończyła asowa zagrywka Lukasa Kampy.
MVP meczu: Dawid Konarski.
Jedziesz samochodem? Nie możesz oglądać meczu, ale z chęcią posłuchasz na żywo?
Pobierz naszą aplikację mobilną z funkcją czytania wyniku!
Na dodatek będą go podawać Karol Kłos z PGE Skry Bełchatów i jedna z największych gwiazd kobiecej siatkówki ostatnich lat – Ania Werblińska. Pobierz, posłuchaj, kibicuj PlusLidze i Lidze Siatkówki Kobiet.
Dołącz do rozmowy o tej wiadomości na forum