Aktualności

Fabian Drzyzga: okrutna prawda

W drugim spotkaniu półfinałowym Asseco Resovia Rzeszów podjęła PGE Skrę Bełchatów, która pokonała podopiecznych Andrzeja Kowala 3:2 (21:25; 25:19; 21:25; 25:18; 15:8) tym samym zapewniając sobie miejsce w finale rozgrywek.

- Niestety taka jest okrutna prawda, że w tym roku nie będzie żadnego finału. To, co się stało dzisiaj pozbawiło nas szansy na walkę. Jest nam ogromnie przykro, jesteśmy wkurzeni, rozczarowani, bo walczyliśmy na maksa, do ostatniej piłki. Po prostu czegoś zabrakło. – powiedział po spotkaniu rozgrywający Asseco Resovii Rzeszów, Fabian Drzyzga, po czym dodał - PGE Skra Bełchatów była lepsza, bo wygrała z nami w dwóch meczach i zasłużyła na ten awans do finału. Gratulacje dla nich.

Przed środowym pojedynkiem gospodarze byli w znacznie trudniejszej sytuacji, ponieważ musieli wygrać całe spotkanie, by móc nadal powalczyć o wejście do finału, zaś bełchatowianie potrzebowali jedynie dwóch wygranych setów, by mogli cieszyć się z awansu. Każda partia była dość wyrównana, a jej losy rozstrzygały się w końcówkach, jednak decydujący okazał się czwarty set - Rozpoczął się obiecująco, jednak zakończył się fatalnie. – przyznał rozgrywający. Rzeszowianie od samego początku „gonili” wynik, a niewymuszone błędy własne jedynie powiększały przewagę przeciwnika i tym samym przyczynili się do triumfu bełchatowian.

W tym roku podopieczni Andrzeja Kowala powalczą o brązowy medal, a ich przeciwnikiem będzie Jastrzębski Węgiel, który dwukrotnie przegrał z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle w stosunku 3:0. Pierwsze spotkanie o trzecie miejsce zostanie rozegrane w Jastrzębiu Zdroju już we wtorek, 18 kwietnia o godz. 18.00.

- Na pewno przez jeden, dwa dni będzie lekki kac, bo na początku sezonu założyliśmy sobie inne cele. Mimo tego, w tym momencie na pewno żaden z nas się nie podda. Nie myślimy, że sezon się już dla nas skończył, bo teraz jest to naszym obowiązkiem, by wyjść na boisko, walczyć i wygrać ten brązowy medal – zapewnił Drzyzga.

Powrót do listy